za bramą Wielkiej Ciszy

za bramą Wielkiej Ciszy

Te oczy, co wpijają się w piękności Twoje
wchłonąć ich nie umieją – tak strasznie trwonią je.
Gdy mi oczy zatrzaśniesz wreszcie w szczelną ciemność
jeden obraz mi zostaw – niech odpłynie ze mną
i niech trwa nieruchomy, pod martwą powieką
niby skrzyni wyprawnej cudnie zdobne wieko.

(Joanna Pollakówna)