Nie mam czasu ani wyjść, żeby zrobić jakieś fotki ani posiedzieć przy kompie.
Na pocieszenie zrobiłam sobie obiadek ale nic szczególnego; ryba z zamrażarki, koperek i pietruszka też, kapusta kupna... ale domowe więc zjadłam z apetytem.
Mam jeszcze sporo spraw do ogarnięcie więc do zobaczenia za...jeszcze nie wiem.