Boję się upału ale bilety wykupione,
hotele zarezerwowane.
Raz w roku odwiedzamy tych z rodziny (i nie tylko) którzy już odeszli ale pamiętamy o nich.
Mam nadzieję, że uda mi się wrócić o własnych siłach.
Do miłego.
styna48 2018-08-05
Przy takim upale trzymam kciuki, to piękna tradycja; u mnie dzisiaj znośna pogoda i wiaterek wieje .