W kajdanach

W kajdanach

Obcy, który już nie jest obcym, był już drugi raz z kolei w odwiedzinach.
Ma w głowie coś, czego nie ma Albert :) Cwaniactwo?
Przylatuje, odgania całe czarne towarzystwo w promieniu dziesięciu metrów, wyrywa (dosłownie) co chce i spada o pełnych szponach.

bajadi

bajadi 2013-03-16

Ciekawe obserwacje...
Pozdrawiam :-))

henry

henry 2013-03-16

tez jest piękny - jak Albert:)

sonyh50

sonyh50 2013-03-17

Ale jeszcze młodzieniaszek,z kont takie"maniery" u niego.
Pozdrawiam

tropiciel

tropiciel 2013-03-17

Piękne ptaszysko.

rudy13

rudy13 2013-03-24

ten to jakiś zadziora .... i wielka duma z niego bije ...

dodaj komentarz

kolejne >