Angela pierwsza przybyła pomijając Marcię, która była od piątku ;) misiek niegadający i liniący się, słoń skarbonka i długopis kaczka. on mi się najbardziej podoba ;p wyśmienity tort, winogrono i 14 mandarynek. potem na dwór ;D jakiś koleś na nas trąbił. gadanie o świętach, prezentach i śmigusie dyngusie. ;) oglądanie 'kuchenne rewolucje", granie w chińczyka [Angela oczywiście nie chciała], w słoneczka czy jak tam to się nazywa. ;p żarcie winogrona przez Marcię na ból brzucha, przepyszne kanapeczki z pieczarkami, sałatka z kukurydzą, tosty. ;d na koniec sprzątanie. Julita się wzięła to jej pomogłam a tamte [Marcia i Olka] siedziały. <3333
chyba trochę pokręciłam ale. nie pokolei jest. ;******
honey15 2010-11-16
kobieto, co zonka strzeliłam -.-''
angels3 2010-11-16
ale za to jak wygrałam w to słoneczko czy coś takiego.;d
honey15 2010-11-17
to ja nie chcę obejrzeć zdjęć z Twojego aparatu Oo
honey15 2010-11-17
ZAKRYJ MNIE !