Coś huczy w niebie, coś mocno świeci.
Ruska rakieta przez Polskę leci.
Chociaż jest ciężka, chociaż niemała,
prawie pół Kraju już przeleciała.
Wreszcie zaryła się w piachu, w lesie.
Tuż obok wojska (jak plotka niesie).
Szojgu już skrycie o drace marzył,
lecz nikt rakiety nie zauważył.
Tak Putin zrobił z siebie przygłupa,
a milion rubli "poszedł się tupać".
Po co więc w mediach dyskusja cała ?
Żadna się krzywda przecież nie stała.
Niech Cię Rodaku nie boli głowa,
gdy armią rządzi "Szwejk z Legionowa".
(R.Grosset)