Ariczka.
Przecież nie mogę zawalac tylko dzisiejszymi fotkami :D
Z nogą na nic. Spuchła, już nie mogę nią prawie wcale ruszac. Jutro zapewne będą mnie składac :]
A na jazdę mam szlaban. No będę mogła jeździc, ale jak będzie tato, a on do późna pracuje. Nie no super, po prostu zajebiście.!
Lovely <3 haha
Ale jak już będę mogła to skombinuję to czarne siodło od p. Mariusza, bo moje się już absolutnie do skoków nie nadaje, bo się rozpada. Ech.
Ale jazdy i tak nie żałuję :)
dodane na fotoforum: