Coraz bardziej zakochuję się w tej klaczy :*
Riviera jednak poszła w ruch. Powoziłam mojego przyszłego wujka, który zapomniał wziąc swoją lustrzankę -.- :D
Pojeździł na niej i był przeszczęśliwy, pomimo,że Rivs chciała mu pomóc w zejsciu, ale skubany, nieźle się trzyma xD
Zaprowadziłam Rivierę, osiodłałam (SAMA !!!) Amirę. Tato ją potrzymał, ja wsiadłam (SAMA !!! :D) i ruszyłyśmy ^^
Wspaniały koń, zachód słońca i pieprzone komary... Piękniej byc nie może :D
Fajnie chodziła, świetnie się zbiera, a głowę trzyma ciągle pionowo, miodzio <3
Próbowałam jej puszczac wodze, ale co poczuła luzu to ja miałam śmierc przed oczyma... Nie ma co się dziwic, jak koń zawsze był szarpany... Dzisiaj jeszcze nie pchałam jej łydką, ale jak kilka razy odruchowo jej przyłożyłam to już nie gryzła xD Przeszłyśmy kilka razy drąga. Aldona mnie wkurrrrr....zała, ale dałyśmy radę. Nawet kłusowałam :D
Ona jest sto razy lepsza niż Riviera.
Oczywiście nie w kłusie, bo potwornie ma twardy,ale ogólnie :)
Agata niedługo przyjdzie, nas obfoci i będzie git ^^
Prawda Aguś? ;>
W ogóle było dzisiaj fajnie :D
I myślę,że poradzimy sobie na zwykłym wędzidle ;) Musimy tylko opanowac wsiadanie i zsiadanie :)
aska1 2011-07-28
aha;/ a co jej było;(??
aska1 2011-07-28
aha;)
kika5 2011-07-28
no to dzień zdecydowanie udany widzę ;)
kokonie 2011-07-28
ale ma super tą grzywę :D
bianka1 2011-07-28
piękne kontrasty na foto .
bubson 2011-07-29
ej nadrabiam w komentowaniu dopiero teraz, bo notki czytałam na bierząco ale nie chciało mi sie pisać XD
lilkowa 2011-07-30
zimnokrwiste konie moim zdaniem mają super kłus ! ja na sportowych koniach nie mogę jeździć bo mi się źle jeździ a jak wsiądę na zimnokrwistego to normalnie cudoo , jeszcze hucuły są takie w miarę pod siodło ;p