Psotkowo-Filemonowe dziecię.
Drugie niedawno zginęło śmiercią tragiczną w paszczy Gizma. Był to około 30 kot, który tak zginął, nie wiem, nie prowadzę już ewidencji. Po 20 skończyłam. Kto ma większego zabójcę? Przypomnę,że morduje nie tylko koty. Ale i tak kochany z niego psiak :)


Sobota nie jeździłam, niedziela nie jeździłam, dzisiaj nie jeździłam. Kurna no ! Jutro nie odpuszczę, ale szczerze, to wątpię, bym była w stanie. Jestem połamana. Moja kulsza wzywa o pomstę do nieba... Nie mogę chodzic.
Dziś w szkole tak o. Dostałam 3 z wf'u. Nauczycielka jest w szoku,że ktoś może nie byc w stanie biegac bez przerwy przez 30 minut... A gdy zeszłam, bo złapała mnie kolka,że zgięłam się w pół to usłyszałam,że to moja wina -.- jacierpiędolę...

Potem mama zabrała mnie z fizyki i pojechałyśmy zbierac maliny na soki. Potem poszłam obejrzec źrebaczka, który okazał się źróbeczką o maści zabójczo rudej z szeroką łysinką. Cud miód i orzeszki :) Ale nie dała mi się pogłaskac :P

A Amira to krowa.