notka z wczorajszego dnia (tak w skrócie):
no wiec wpuściłam Bonusa na pastwisko i po chwili przychodze a patrze on biega poza ogrodzeniem a płon rozwalony... na szczęście szybko udało mi sie go złapać i za kare poszedł do boksu siedzieć
potem wziełam Franka na lonże, szalał nieźle, galop tak wyciągał że aż sie kurzyło
wybiegał sie i puściłam go na drugie pastwisko
później wziełam Bonka na lonże na kantarze, zrobił troche kółek i poćwiczyłam z nim przechodzenie przez kładkę, ukłon i cofanie
on tak szybko załapuje o co chodzi <3
i jestem zadowolona z niego bo nawet mnie tak nie ciorał na tym kantarze, pomine to jak wyglądał powrót do stajni...
konie oczywiście wypucowane :)
jutro trening
kika5 2011-06-16
jakie urocze;d
kokonie 2011-06-16
ślicznosci
nicoola 2011-06-19
fajne te ogry ;d