megan11 2013-12-13
R: Ale jako to przyszedł i zamknął drzwi?
A: Normalnie; zimno było... po łapach wiało, więc zamknął.
R: A co ze mną? Chyba żartujesz, że będę kombinował z innej strony...
A: No przecież ja ci nie otworzę.
R: Za mała jesteś?
A: Nie... złośliwa :)