puszek 2015-01-11
U mnie pod oknem chodnik i parkujące samochody zasypane połamanymi gałęziami topoli......wiatr szumi jak morski sztorm, chociaż mrozu nie ma....Ponieważ nie ma śniegu, a wszędzie gnijące resztki jesiennych liści - zaczynam sezon alergii na grzyby i pleśnie. Łzy w oczach, zasmarkana i na tabletkach........wrrrrrrrrrrrr, nie lubię, nie lubię !