* wpadl dzisiaj vecio na podanie antybiotyku w zastrzyku gdyz Caracas znowu mial nawrot. Ale wszystko bedzie ok;) Pancio sobie poradzil znakomicie, a Diablecie pokazalo tylko ogon "okropnemu" doktorkowi.
https://kromisiaa.blox.pl/html
puszek 2010-10-09
tak to jest, jak Kromisi nie ma........wpada vet i kłuje w puchaty tyłeczek kotecka........pewnie jeszcze z zaskoczenia. Co Pańcio za to Caracasowi dał ? Krewetki czy łososia ? bo tak dać się pokłuć za bezdurno.......A Diabolo ma dobre chody i wyczucie sytuacji........w porę dał łapę.
Pańcia, wracaj
wika53 2010-10-09
Dzisiaj mój kotek szczęśliwy,bo po dziesięciu dniach mojej nieobecności wrócił do domu :)
bajka11 2010-10-10
staryyy, co z taba, wez sie w garsc, ile mozna chorowac !!!
Nooo nie daj sie tym chorubskom wiecej , trzymam pazury :)
kikciaa 2010-10-10
Ojojojjj biedny Caracas
puszek 2010-10-10
Kromisia, wracaj zaraz............zaglądam do tego gara i zaglądam, a ciągle jestem - oczekująca- kotów mi brak, twoich wpisów i Pańcia też żal, bo taki obowiązkami zgnębiony i pewnie też tęskni.........koty depresji dostaną.......i ja też.........Kromisia, do domu !