* Podczas gdy mewy dyskutowaly na dachu, Male-Czarne skrobnelo pazurem na blogu ;)
https://kromisiaa.blox.pl/2010/10/Bylem-w-raju.html
aiwilo 2010-10-31
Świetne zdjęcie:)
Pozdrawiam i zapraszam do oglądnięcia mojej galerii:)
Kolekcjonerka kotów
jeanne 2010-10-31
Dziękuję za miłe odwiedzinki ;-)))
Jeśli chodzi o spienianie mleka , to różne gimnastyki wyczyniam przy dyszy hahahha ... , bardzo Ci dziękuję za dobre rady ;-)))
Pozdrawiam , miłego dnia życzę ;-)))
puszek 2010-10-31
Caracas w roli tygrysa..........wszystkimi czterema łapkami na poręczy balkonu..........ja bym nie fociła Pańcia, tylko kocurra chwytała w opiekuńcze ramiona..........a jak zaaferowany ptasimi kuprami na wąsiki zleci ???
puszek 2010-10-31
Diabolo skrobnął pazurem - BYŁEM W RAJU.........Już myślałam, że Baronową dopadł...........
werina 2010-10-31
hehe opowieść wspaniała, chętnie dodam te wszystkie perypetie do mojej domowej biblioteczki... :)
A Ty mała demolko ! bardzo nie podoba mi się jak brzydko mówisz na moją ulubienicę ! ja Ci dam starą !!!
:))
atiseti 2010-10-31
hahahaha ale się uśmialam z Młodego !!!!
Chociaż jak nam wieczorową porą Bonifacy wyskoczył do ogrodu to wcale nam do śmiechu nie było......
za diabła nie chciał wrócić..... latał jak sprinter a jaki był z siebie zadowolony !!!! setery odmówiły współpracy i musieliśmy sami szukć gada a on doskonale się z nami bawił w chowanego !!!
marrgok 2010-10-31
Caracas! uciekaj bo jak cię trafią to... będzie kąpiel...
:o)
luna13 2010-10-31
ło matko, Marsjanie atakują, uciekaj caracas, bo cię przerobią na sos boloński :)))
ledera 2010-10-31
haha małe czarne nieźle nawywijało :D Taki urok kiciaczków, mnóstwo energii i co najmniej szalone pomysły ;)
bajka11 2010-11-01
hahaha mlody dokonal niezlego odkrycia.
a tak na przyszlosc, to lepiej zeby Pancio zaopatrzyl sie w porzadna latarke, bo mam czucie w bucie, ze to poszukiwanie Czarnego, to nie byl ostatni raz ;))))
stachs7 2010-11-01
Super!!!!!!!
kikciaa 2010-11-01
Hahaha!
minimoo 2010-11-01
jesteś niemożliwa :DDDDD