puszek 2011-02-05
pan i władca w królewskiej purpurze..............moja kotka taką pastę uważała za najlepszy smakołyk..............nie żałuj koteckowi
kromis 2011-02-05
powiedz to Carcasowi. U nas pasta uwazana jest za zlo niezjadalne :) No, jedynie Czarne wpyla w kilka sekund
marrgok 2011-02-05
smakowało? a moje dziewczyny nie chcą jej jeść... wolą ciasteczka odkłaczające...
:o)
kromis 2011-02-05
nie przejdzie tak, wierz mi. Tutaj trzeba wiekszego zachodu, albo czasami na chama ;) Dlatego dostaja tez ciasteczka z pasta, ale Malina z Czarnym musza tez wpylac paste z tubki ;)
marrgok 2011-02-05
hehe... nie... moje dziewczyny nie są tak bardzo kudłate żeby trzeba było im wpychać na siłę... ciasteczka wystarczają... bardzo je lubią.. do tego stopnia że muszę chować przed nimi...
:o))
re: a króliczek jest molestowany od wielu lat i ku mojemu zaskoczeniu zawsze ma tyle samo wystających części...
Luśka jest delikatna
:o)
kaarcia 2011-02-05
a mój wcina tylko wtedy, gdy ma ochotę... jak to arystokrata ;-) a ciasteczka uwielbia... bardzo się u mnie rozbestwił ;-) w hodowli był krótko trzymany, tylko sucha karma, pasta raz na jakiś czas, o ile się załapał, bo kolejka była długa... od święta jakiś przysmak. Za to teraz ma tyle dobroci w tym włochatym zadku, że wybrzydza ile wlezie ;-)
kikciaa 2011-02-05
Ach tym kotom trudno dogodzić ;) u mnie też jeden lubi drugi nie, arystokracja ;)))
agatale 2011-02-25
Hehe..Pasty jeszcze nie próbowałam ale ciasteczka wcina..Zamierzam kupić i przetestować..Igor zapewne nie ruszy..W hodowli nauczyli jeść tylko suche i nic więcej nie chce eech..