a tak w ogole to woda byla wystawiana na taras odkad Czarne zaczelo wychodzic do ogrodka i nie wchodzic przez piwnice. Nie mielismy czasu ganiac za nim przed wyjsciem do pracy wiec zostawialismy walowke kolo lezaka. Teraz Czarne nauczylo sie wchodzic przez piwnice, ale zwyczaj wystawiania miseczki z woda pozostal. Wszystkie lubia w nich pic....a tutaj kubek zalatwiony przez Pancia, mistrza uszczerbanych talerzy i ubitych filizanek ;)
puszek 2011-11-06
Misecka dla kotecka,
by umoczył nosecka,
napił się czystej wody,
kiedy szuka ochłody
atessa 2011-11-08
Tekst super, fota tyż ;D