to sa wlasnie codzienne pozy przy szczotkowaniu. Nikt z domu nie wyjdzie bez DOKLADNEGO wyczesania futra. Malinka juz przy sniadaniu hipnotyzuje "ofiare" i co kilka sekund pogania glosnym miauczeniem. Nie ma upros, nikt sie nie wymknie bezszelestnie.... a po powrocie do domu, powtorka ;)
Czasami zdarzaja sie wyjatkowe sytuacje, ze Malinka odpuszcza poranny seans szczotkowania, ale to np. stado wrobli na tarasie czy nalot mew.
aaricia 2012-01-05
Musisz wróblich komandosów zatrudnić, ewentualnie jednostki specjalne mew ;)
kromis 2012-01-05
aaricia, myslalam o tym, ale obawiam sie, ze drogo by nas to kosztowalo. A pozniej, jak juz tonelabym w dlugach to tacy komandosi mogliby nawet mafiozow na nas naslac ;)
werina 2012-01-05
trzeba walczyć o swoje :))))))
tamaram 2012-01-05
Mojsa długowłosa kotka nie znosi szczotki, na sam widok zwiewa do wersalki, namiast Łotr na wszystkie boki się przewraca aby go wszedzie wyczesac. Każdy ma inne upodobania. Pozdrawiam :)
atiseti 2012-01-05
ooooooo twarde prawa !!!!!
u mnie setery wyszczotkowane ale Boniś tylko wtedy kiedy ma na to ochotę ....... a gubi sierści więcej niż setery :))))
zuuzik 2012-01-05
hihi dobrze, że w pyszczku szczotki nie przynosi;) ale dzięki temu futro Malinkowe przepiękne:)
puszek 2012-01-06
gdybym była bliżej.........takie szczotkowanie mruczącej Malinki byłoby ulubioną czynnością mego życia !