puszek 2012-02-23
Jestem Czarnego Marylin Monroe,
jestem marzeniem jego i snem.
Marcowa miłość, nie jest zbyt mądrą,
kiedy kochanek miauknie - ŻETEM !
Ślepia z bursztynu w ślepia zielone,
takim wyznaniem słodkim wpatrzone.......
Wystarczy, skinie na mnie ogonem,
biegnę natychmiast w lubego stronę.
Wyginam ciało, wprost kokietuję,
on obserwuje każdy mój ruch.
Jest jego miłość i ja też czuję,
panuje w nas wiosenny duch.
Wybacz, Colonel, jestem kobieta,
uczucia czasem zmienne są.
Kiedy dopadnę mego bruneta,
serce gorzeje zmysłów grą.
Przyznaj się Pańcia, ciebie zachwyca
też południowy, męski macho !
W tym jest uroku ich tajemnica,
inni faceci darmo płaczą !
puszek 2012-02-24
Ja zauważyłam kłaczki czarnego futra, ale myślałam, że przez to moje
niedowidzące oko patrzę na jakieś ryski na fotografii.......a to Malina próbowała zjeść Czarnego.......z miłości. Fakt, że takiego namiętnego kocurra, to ja też bym łyżkami......mrrrrrrrrr