wszystkie glizdziory nam z ogrodka wyniosa
kromis 2013-05-03
kocurro@ a tam chytrusek, ja sie obawiam, ze niedlugo zacznie sie sezon na spadajace mlode wroblaki :/ Jesli jakis ma spasc do naszego ogrodka to wolalabym byc na miejscu wtedy
werina 2013-05-03
za dużo sępów czeka z rozdziawionymi paszczami... :) trzeba uważać na wróblaczki ! :)
puszek 2013-05-03
Nafutrzona Malina
tak jak wielki puchacz.......
Gdy Caracas ją spotka,
syczy wtedy ....KLUCHA !
On gustuje w szczuplaczku
chętnym do miłości.
W domu - żonka puszysta
i Cessna przy kości.
Jedna się nie podoba
i ta druga nie ta.......
Nie przypadła do gustu
prawdziwa kobieta.
Idź jak taran kocica !
Na szczęście jest Czarny,
który ciałko doceni,
a nie szkielet marny !
Ukocha damę słodko,
Glizd złowi na kopy,
są prawdziwi mężczyźni
nie nieczułe chłopy .
puszek 2013-05-03
ps.......Kromisiu, mogę przyjechać wyczesać Malinkę ? marzy mi się to........mrrrrrrrrr
orioli 2013-05-03
I co będziemy wykopywać?
Nie martw się Malinko, podrzucę wam, mam ich dużo w ogródku.
kromis 2013-05-04
lucyrko, ona wydziera pysio o szczotkowanie. nie przepusci nikomu, kladzie sie na schodach i nie mozna przejsc. rano tak szybko biegnie, ze trzeba byc bardzo ostroznym zeby sie na niej nie przewrocic. jak jemy sniadanie to siedzi obok i hipnotyzuje nas, a jak tylko ktores sie ruszy to od razu miauczy i ustawia sie do czesania.
Arthur tez lubi szczotkowanie. teraz jak nie ma koltunow to mozna spokojnie po nim jezdzic szczotka