I nie wiem jak on to robi ale przed zasnieciem panci potrafi przyjsc i tak sie w pancie wtulic jakby byla conajmniej mrozna zima. Polezy z pol godziny i wyglaskany i wycmokany idzie do swojego krolestwa na poddasze.
puszek 2013-07-19
Bezmiar kociej miłości
w sercu Czarnego gości.
Kocur mruczeniem śpiewa,
a Pańci się rozlewa
w serduchu - bez przesady -
wprost morze czekolady.
I tak się robi słodko....
To wszystko dzięki kotkom !
hellena 2013-07-19
Zazdroszczę,naprawdę,a czy tak wszystkie kociaki przychodzą na wieczorne mizianie?
lucyrka 2013-07-19
u nas jak zbliza sie pora spania nasz juz krazy przy mnie i czeka na haslo..idziemy sie myc,, :))
wiesia9 2013-07-19
Duży to nie znaczy, że nie domaga się pieszczotek. Duży też chce być doceniony i w centrum uwagi :-) Dobrze, że się na Twoim brzuchu nie układa, bo długo byś nie utrzymała ciężaru. A tak... pieszczoty mogą trwać i trwać, aż się Puchatek poczuje zaspokojony :-)
megan11 2013-07-19
Porządny facet :) Stefan też tak ma... tyle, że pomyka sobie na swój ukochany kocyk za zasłoną i ma na mnie oko, czy mi się dobrze śpi... Jak nie mogę spać, to przychodzi, mruczkuje, a później znowu idzie do siebie :)
Pięknie złapany sen sprawiedliwego :)
bourget 2013-07-20
oj, nie badz taki slodki, bo zazdrosc;) (..moje najslodsze tez jest cale czarne:)))