A po sniadaniu myjemy wasy

lulka1 2014-05-15

obowiązkowo :)

mariol6 2014-05-15

A ja myslalam, ze jakas papuzka sie zbliza... ;-)

hellena 2014-05-15

I pilnie obserwujemy co się dzieje wokół :)

bajka11 2014-05-15

koniecznie :))))

lucyrka 2014-05-15

:))

owca47 2014-05-15

nic się przecież nie stało

hasedi 2014-05-15

a na to śniadanie to co było ? ..ta pchła co z legowiskiem spadła :) ?

wiesia9 2014-05-15

Na wąsikach pozostał aromat - trzeba do czysta wylizać. A filmik fajny - jak Ci się udało kromisiu to nagrać? Chociaż... wyglądało to tak, jakby Cessna usiłowała złapać coś pod legowiskiem (Pańcio gdzieś poza kadrem animował?) :-) i ten miękki ponton spłynął - ale bez Baronowej. :-) Ona czujnie zareagowała, myśląca kobitka ;-)

kromis 2014-05-15

Przed filmikiem popsikalam kocyk kocimietka i Cessna chciala ja wydrapac. Odkad mam telefon z kamerka czesto jakies filmiki powstaja

orioli 2014-05-15

To chyba z obowiązku raczej niż z konieczności. Baronowa nawet je elegancko, bez brudzenia się.

magtan 2014-05-15

Hihihi, dobre! Cudnie kopała w legowisku:)

zuuzik 2014-05-15

było spanko, nie ma spanka;)

puszek 2014-05-16

istna katastrofa.......łóżko odpłynęło ! Podstępna Pańcia........kocimiętka ruszyła z legowiska Baronowski tyłeczek