Arthur i wrona za oknem

Arthur i wrona za oknem

bourget

bourget 2015-01-11

a jaka mine miala wrona widzac Arthura?;)

mariol6

mariol6 2015-01-11

I co? Jakis wymierny efekt tej hipnozy byl? ;-)

kromis

kromis 2015-01-11

no nie chciala pasc trupem

hellena

hellena 2015-01-11

Cuuuuudny!!!!!

magtan

magtan 2015-01-11

Oj, czaruje chłopak!
Jakby sie na mnie tak patrzył to na pewno bym padła, przynajmniej na kolana!!

pegasa

pegasa 2015-01-11

dwa czarne się spotkały ;)

puszek

puszek 2015-01-12

Czarne lubi czarne
i dlatego wrona
w kocurzych pazurach
nie straci ogona.
Ale kilka piórek
da nie bez przyczyny,
to dla przystrojenia,
kocicy Maliny.
Czasem i namiętność
chce małej zachęty,
nic tak jej nie zwiększy,
jak drobne prezenty.
Brylanty na szyję,
pióra na ogonie,
dać damie ozdóbkę,
jest w najlepszym tonie.
Kocur prócz urody,
jest też hojnym macho,
dlatego rywale,
zgnębieni zapłaczą.
Malina z prezentów
ma zawsze sto pociech,
oto co ma wrona
do miłości kociej.

lucyrka

lucyrka 2015-01-12

pieknota :)

orioli

orioli 2015-01-12

A oczy jak okrąglutkie złote monety.
Czarne piórko przydałoby się Czarnemu.

atiseti

atiseti 2015-01-12

wypuść pańcia kota, albo wpuść wronę :))))

viki10

viki10 2015-01-12

mój Felix to gada do ptaków ;))

wiesia9

wiesia9 2015-01-14

Hahaha! Wrony to niegłupie ptaki, pewnie to była twarda zawodniczka, bo Arthurek minę ma nietęgą :-)

hasedi

hasedi 2015-01-17

ależ on ładny ...

dodaj komentarz

kolejne >