puszek 2015-01-14
Co, nie można na kanapie ?
Kto powiedział tak, jak rany ?
To na stole sobie drzemię,
jak figurka z porcelany.
Misia nie chcę......może jakoś,
dzień przetrzymać mi się uda.
Kocury trzeba pogonić............
nie chce mi się....nuda......nuda.
chilu 2015-01-14
Otworzylabys Pancia dziecku to nadgryzione jablko, moze wygoogluje jakies koty do zabawy, bo te domowe nie chca.....
orioli 2015-01-14
Czasem mówią o psie - kanapowiec, ale stolikowca nie widziałam.
Zoe próbuje, na ile może sobie pozwolić.
bourget 2015-01-14
no nieee...gdzies ty sie tego nauczyla??
hahaha, niedlugo zacznie mruczec i ocierac sie o nogi;)
missgie 2015-01-14
:-) Kocia nauka! no w końcu ją zaakceptują skoro zachowuje się jak one:-) Pancia będzie miała piątego kotka, takiego co to lubi na smyczy się prowadzać :-)
wiesia9 2015-01-14
Hahaha, no jasne, że skoro koty mogą, to i pies wielkości kotów - jak najbardziej, może :-) Ale z jaką miną poleguje, widać i zrezygnowanie, i lekką kpinę, i czujne spojrzenie spod przymkniętych oczu i klapniętych uszu. Wręcz słyszę westchnienie: no co, tak też nie można?! :-)
mariol6 2015-01-15
Hahaha, nie mogę! Kotopies!!! ;-)))
marrgo 2015-01-16
ehehehehehe... dobre! no w sumie... to kotom nie wolno leżeć na stole prawda?
:o))