hellena 2015-04-16
Jak to zielone oczy,założyłaś mu szkła kontaktowe? A gdzie jego złote cudne oczyska?
puszek 2015-04-16
Czarno zielony
kot Casanova..........
błyszczy w słoneczku,
co dzień od nowa.
Piękniejszy nawet
od Wodza w paski,
wygrzewa brzuszek
oraz majtaski.
Jak paw jest dumny,
dostojnie chodzi,
całą płeć damską
w Garnku uwodzi.
Wszystkie kobiety
i wszystkie kotki,
pragną miziania
oraz pieszczotki.
Co dnia namiętny
żeński ten rój,
szepcze - Ach, Czarny....
bądź tylko mój !!!
Kotek nie patrzy,
nawet w ich stronę,
lecz się wachluje
bujnym ogonem
Ten szał uniesień
całkiem mu wisi...
bo on jest kotem
tylko Kromisi !
Arturo, pokaż majtasy.........dziewczynom w Garnku też się wiosną coś należy.........no pokaż brzuszek !
puszek 2015-04-16
ps..........czy to czasem nie jest Tosia ? te zielone oczy....a Kromisia jest podstępna.......hihihihi, może sobowtóra podstawiła ?
kromis 2015-04-16
Nie, nie, to nie Tosia, a Arthur w swojej okazalosci. Tak swiatelko i kolor scian zagraly
puszek 2015-04-16
wcale Arurro kocurro nie jest w CAŁEJ OKAZAŁOŚCI ! Pokaż Czarny białe stringi !!! Majtasy przed obiektyw...........
wiesia9 2015-04-16
Bardzo udany portrecik - mógłby go Arthurek rozdawać z dedykacją swoim wielbicielkom. I jeszcze widać, jaki jest porośnięty ;-) Jak wysoka trawa jeży się futro. Bogacz! :-) Może rwać dziewczyny! :-)