bourget 2015-09-29
dzisiaj tak nazwalam jedna koteczke , ktora dokarmiam na parkingu...bardzo czysta czarno-biala pieknosc, spokojna, dystyngowana...wyglada jak Baronowa...bezdomna i bez szans na dom...
wiesia9 2015-09-29
A bo taki wyraz pyszczka przyjęła, widząc że cykasz zdjęcie. :-) Na poważnie, żeby było widać, kto w domu jest myślący :-) Podkuliła łaputki, bo jakby miała ciut-ciut za małe legowisko, sorry, tron ;-)
puszek 2015-09-29
jaka tam matrona.......pod tym czarno - białym futrem drzemie wulkan temperamentu, a le wiadomo........błękitna krew, więc i godność prawdziwej damy