ato1rod 2015-12-07
Wreszcie Zoe ma swego kota, a rezydentów może mieć w głębokim poszanowaniu i nie udawać, że jej tam nie ma. Przyjaźń kwitnie i to obopólna :)))
puszek 2015-12-08
Jesteśmy zawsze razem,
szczęśliwi tylko tu !
Nie ma zgodniejszej pary
niż Zoe i Grisou !
Psica zadowolona,
po domu się nie miota.
Przytula się do futra -
i ma własnego kota !
Codziennie przyjaźń rośnie,
i się w Brukseli święci,
możecie sobie syczeć,
nadęci rezydenci.
Teoria się potwierdza,
dlatego się wydaje,
że posiadanie kota
łagodzi obyczaje.
wiesia9 2015-12-08
Nowy mebel i zaciszny pokoik dla Grisou? Jak on fajnie łypie ze środka na te dyndałki :-) Z takiej dziupli łatwo może obronić swoją prywatność, nawet Zoe musi uważać na nosek, jeśli chce zaprosić małego do zabawy :-)
orioli 2015-12-08
Jaki ma fajny dźwiękochłonny apartament.
Zoe z Grisou w najlepszej przyjaźni. Jakbym widziała nasze zwierzaki:sznaucera i burego Kacpra, nawet kolorystyka się zgadza.
kromis 2015-12-08
To prezent od pewnej pani. Domek mial byc dla kotka, ktory do niej przychodzi na miske, ale temu sie nie spodobal wiec dala nam.