mariol6 2016-01-19
A co, znowu Gryzek? Czy Pancia sie pakuje do walizki? ;-)))
A tak swoja droga, Kromisiu, czy ja moglabym miec taka niesmiala prosbe... o fotke calej tej Twojej walizki z "kotami warholowymi"? Strrrrrrasznie mi się podoba samo wyobrazenie! ;-)
kromis 2016-01-19
A moglabys ;) Dzis wieczorem.
A Grisou to jest niezniszczalny. Dzis nad ranem wskoczyl mi na glowe z mokrym tylkiem i ogonem. Jak oparzona wstrzasnelam sie, bo myslalam, ze moze, hkm, bieguneczka i tak sobie prosto z kuwety do mnie przylazl. Ale obniuchalam i woda. Rano odkrylam co i jak zrobil!!! Porozlewal wode z kociej fontanny....na dechy parkietu. Zakatrupie no!!!
mariol6 2016-01-19
O, matko i corko! No, juz sobie wyobrazam to uczucie mokrego (od nie wiadomo czego) tyleczka na glowie!!! :-O
To kiedy Gryzek sie ustatkuje? Za... o, rany, strach powiedzieć... :-/
mariol6 2016-01-19
Acha, no to dziekuje z gory (niestety, tylko w przenosni) za fotke walizki! :-)
wiesia9 2016-01-19
Nabywa doświadczenia! :-) Młodziak, zanim pomyśli, to już coś zrobi, nawet nie zauważy :-) Ale swoją drogą poczuć na twarzy wilgoć z futerka, co to nasze doświadczenie i wyobraźnia nam podsuwają :-)
puszek 2016-01-19
Zagłaszczę, zamiziam,
zapieszczę,
jak mało , to zduszę,
zakatrupię jeszcze !
Z futerka obłupię,
obedrę do kości........
a wszystko z tej dzikiej,
kociej namiętności.
Nawet Arturowa
uroda jest blada.......
przy dzikim Gryzoniu
i Czarny odpada.
Tu nuda nie grozi,
gdy Gryzoń zagościł,
to w domku jest
mnóstwo radości !