puszek 2016-03-04
Ogonek do góry,
schowane pazury,
wychodzę ! Bo tutaj,
szaleje kot bury.
W powietrzu wciąż fruwa,
po meblach się wspina,
a była to mała,
mizerna kocina !
Awantur tak dzikich,
tu nikt nie pamięta.....
Nie można go zwrócić,
wprost do producenta ?
wiesia9 2016-03-04
Ale zdeterminowana! :-) Cudowne ujęcie! Ale nie odchodzi pokonana, ogon dzierży jak berło, po prostu tak postanowiła, ma być spokój i już! I są dwie metody: albo wymusić spokój albo dać sobie spokój z wymuszeniem i znaleźć kącik :-)