Pancia zapytala nas dzisiaj co by bylo gdyby u nas zamieszkal taki Antosiopodobny, albo Leopodobny?
No co by mialo byc? Nic. W koncy my bardzo towarzyscy jestesmy wiec jakby taki "podobny" zamieszkal na jeden dzien to chyba nic by sie nie stalo? No zapewne trzeba byloby sie nieco dostosowac, moze nawet jaka myszke pozyczyc do zabawy.....no ale jeden to przeciez nie cala wiecznosc. Kiedys nawet Leo byl u nas i.....nic sie nie stalo:)
Ale pancia mowi, ze to o zaden jeden dzien nie chodziloby, a tak na zawsze.....Jak to NA ZAWSZE??? No ale jak, tak dzien w dzien? Nieeee no pancia, no co ty??! Przeciez takiemu to wycieka tu i owdzie i zapewne marudzi, no i glodne to non-stop. Poza tym juz nie ma miejsca w lozku.....jak to mialby swoje? Kocyk tez? No a kuwete? Bo swojej to nie oddam!! Wez pancia, nie dosc, ze musze dzielic z tymi dwoma tutaj, to jeszcze jakis bedzie mi tam grzebal!!
Pancia, ja nie wiem....ja tutaj juz dwa razy traume przechodzilam, bo najpierw jednego przywlekliscie, potem ta kudlata...ja przez was osiwieje, juz mam kilka siwych przy ogonie.
A co na to pancio? Bo on to taki niechetny do zmian.....Cooo, tez chce??!!! No ale po co? Przeciez macie NAS, a takich "podobnych" to mozecie sobie pozyczyc na chwile...
Ja juz nic nie wiem.... Ze co? Ze jeszcze nie teraz? No ja pancia mysle, ze nie teraz...ze wam to tak przejdzie po kilku dniach...Ty mi tu juz nie mow, ze najpierw trzeba zamowic!! Taaa, ze sie niby czeka 9 m-cy.....jasne!! A Maline to zamowiliscie i po 2 tyg juz u nas byla!!! Ale, ze to dopiero bedziecie zamawiac w przyszlym roku?
Pancia, mnie na sama mysl jakies slabosci biora. Lo matko, ja chyba zaraz migreny dostane!!!
puszek 2009-11-05
czy ja dobrze rozumiem ? czy ja czytam, to co czytam ? Już mnie jakoś tak podejrzenie łechtało.........Kromisiu...............oj Kromisiu...........
zmijew 2009-11-05
Tak Cessna też moja ulubiona, całuski
puszek 2009-11-05
Cessna, ty podpuszczalska...........ale perspektywy są, to cieszy. A może na jakiś czas koty do opiekunki trafią........Puszek chętny........Cessna, miau, byłabyś tylko moja.......chociaż na krótko.........co ty na to futereczko ?
ledera 2009-11-05
:) Moje kocięcie się śmiertelnie na mnie obraziło za przywleczenie innego kotka. W dodatku koteczek czarny był, a Franek toleruje tylko buraski.
PS:No jakoś tak nie po drodze miałam, ale poprawię się :)
tina89 2009-11-05
czyli Cessna się nie zgodziła...zresztą się nie dziwie bo taki mały szkrab to za ogon będzie łapać...tłamsić...o nieeee!
kicia85 2009-11-05
uwielbiam te Twoje teksty :):) super są :):)
missgie 2009-11-05
Troszkę nad nią popracuj, a da się przekonać:-) może jakieś małe przekupstwo by pomogło????W końcu to przecież też kobieta:D
zmijew 2009-11-06
a tak na serio. co będzie jeśli "przye się uczulonym na koty ???
kromis 2009-11-06
och Pani Zmijew, a co ma byc? Odesle sie takiego do reklamacji...w koncu koty byly pierwsze :)
zmijew 2009-11-06
No różnie to bywa. Miałam identyczną kotkę jak Czesia , mojej
Irenka, było na imię, dostałam silnej alergii. Wystraczyło że raz wyjechałam, a moja mamusia bardzo brzydko z kotką postąpiła, do tej pory nie mogę jej darować chociaż to było prawie 20 lat temu.
kromis 2009-11-06
ahahahhaa, ze tez teraz skojarzylam: zmijewska z forum :D
cos to dzisiaj u mnie z refleksem na bakier.
Witam w garze :))
zmijew 2009-11-06
Witam :).
Zmijewska było za długie dla gara :)