puszek 2010-05-30
masz rację, jak się już ściągnie to futro i stringi, to trzeba błysnąć brązikiem...........posmarować kremikiem ? Mruuuuuuuuuu
linka6 2010-05-30
super fotka i wspaniały kotek :)
bajka11 2010-05-30
na moje oko, to ty raczej obmyslasz jakis nowy plan dzialania.
Nie wiem co wam tam jeszcze w tym ogrodku zostalo, ale zaloze sie ze dlugo nie pozyje - widzie po oczach hehe ;)
Re. losos - na nieszczescie, akcja sie nie powiodla, Pancia uratowala bestie i mieli obiad pfff ... a my nie.
werina 2010-05-30
już widać tą czekoladową opaleniznę :)
kikciaa 2010-05-30
Słodki ma pysio ;)
minimoo 2010-05-30
już to kiedyś tu powiedziałam-rewelacyjnie łapane w obiektyw. Każde zdjęcie jest i piękne,i ciekawe,często zabawne. Ostatnio chcichram się na blogu ,boszzzzeee,skąd tyle pomysłów? :DDD
bogna8 2010-05-30
przerzuć się na drugi boczek :)))) życzę słoneczka :)))
amelia10 2010-05-30
dawaj na sloneczko po calosci bo opalenizna bedzie do kitu :)
marrgok 2010-05-30
Caracas.. nie ściemniaj... koty się nie opalają...
co kombinujesz?
:o)
kromis 2010-05-30
niee no Caracas ma swoja taktyke: raz jeden boczek, raz drugi, troszke ogon, ciut zad...zeby nie za duzo a dobrze ;) Eee, jakie sciemnianie, toz to grzeczny kocio ;)
puszek 2010-05-31
grzeczny kocio........to dobre ! biedny wrzosiec w zapomnienie poszedł, wystarczy , że ten uwodziciel zamruczy i ślepia mruży........oj Pańcia, Pańcia
kromis 2010-05-31
wrzosiec jeszcze zyje ;) Pancia wsadzila go na swoje miejsce, na mnie nawarczala, a Laciatej kazala pilnowac ;)