arw10

arw10 2015-07-29

Bdb

carla35

carla35 2015-07-29

pomimo poprzedniego wrażenia, poprzedniego zdjęcia, tutaj koncepcja, a i co za tym idzie, wrazenie zupełnie inne. Uciekinierka z psychiatryka, szaleństwo w oczach, nieobliczalność, zagadka, co ma w drugiej ręce... a w tle surowość obiektu i znów to cieplutkie światełko ulotne, gdzieś tam....

lamuyer

lamuyer 2015-07-29

Pokłosie spędzenia kwadransu w psychiatryku ;)

carla35

carla35 2015-07-29

Pomyśl cóż można byłoby zdziałać po godzinie;)

agagad

agagad 2015-07-29

...aż się boje pomyśleć co by było jakbyś tam dłużej posiedziała ;)
obłędna fota !!!

lamuyer

lamuyer 2015-07-29

Po godzinie to juz chyba czarna rozpacz ;)
Aga, to kiedy wyruszasz oblukać teren? :)

carla35

carla35 2015-07-29

I pomyśleć, że znalazłyby się osoby gotowe tam nocować;)

luko40

luko40 2015-07-29

Fotografia w świetnym klimacie,modelka pięknie się dopasowała do sytuacji.

agagad

agagad 2015-07-29

a co, masz ochotę na come back? :)

lamuyer

lamuyer 2015-07-30

Carla, dałabyś radę? ;)
Aga, nie, nie bardzo :D

carla35

carla35 2015-07-30

dałabym a co!:D

lamuyer

lamuyer 2015-07-30

Nie wiem, jak dużo musiałabym wypić ;)

dalia22

dalia22 2015-07-30

Dobrze dobrana muza współgra z lekko szalonym spojrzeniem :)
Carla , ona w drugiej ręce ma ostro zaostrzony kawałek szkła ( to znów skojarzenie z oglądanym przeze mnie horrorem ;P)
A z tym nocowaniem .... , słyszałam , że wielu organizatorów wycieczek proponuje takie atrakcje . Sama miałam taką propozycję od Stowarzyszenia " Lubusz " związaną z nocnym zwiedzaniem bunkrów brrr :D

lamuyer

lamuyer 2015-07-30

Wiem, że są tacy.. zapaleńcy ;) Aczkolwiek w tym konkretnym miejscu nie widać żadnej ludzkiej bytności. Zero syfu, puszek, butelek, czegokolwiek.
Słyszałam, że kiedyś paintbolowcy zasadzili się na to miejsce, a pozostałość po nich to jedynie napis *tu straszą dzieci o dziwnych twarzach* ;o)

dalia22

dalia22 2015-07-30

Paintbolowcy lubią takie środowiska . W Zasiekach też między bunkrami znajdowaliśmy ich naboje i kolorowe ślady na murach .
Ja najbardziej się bałam chodząc po opuszczonych koszarach , choć miałam męską obstawę , chyba dlatego, że było bardzo ciemno i długaśne niekończące się korytarze ;)

dodaj komentarz

kolejne >