Toast gruziński ....... c.d.

Toast gruziński ....... c.d.

…Syn przez całe życie nosił w sercu żal do ojca. W końcu zdecydował się mu to wyznać.
– Tato, odkąd pamiętam, święta Bożego Narodzenia były piękne, bo z workiem pełnym prezentów przychodził do nas Święty Mikołaj, który spędzał z nami długie i niezapomniane godziny pełne zabaw, śpiewu i niezwykłych opowieści. Ale ty ciągle pracowałeś i nigdy nie miałeś dla nas czasu, nawet w tak ważnych momentach jak święta. I o to mam do ciebie żal.
– Synu – odpowiedział ojciec – chciałem, abyś do końca wierzył we wspaniałego Świętego Mikołaja, lecz teraz muszę ci zdradzić, że tym Mikołajem byłem ja...


> Wznieśmy toast za rodziców, a zwłaszcza za ojców – tych naszych Świętych Mikołajów, którzy zawsze są blisko, tuż obok nas, choć dla naszych oczu często pozostają niewidoczni...

spider6

spider6 2011-08-02

Miłego i pogodnego wtorku......pozdrawiam cieplutko, chociaż za oknem zimno:))

wlodek1

wlodek1 2011-08-02

witaj halinko piekna fota milego wtorku

sta26

sta26 2011-08-02

Halinko przecudna kompozycja fotki - radosnego dnia życzę:*:*:*

hanna52

hanna52 2011-08-02

Witaj Halinko , lubię czytać te toasty gruzińskie są świetne ...pozdrawiam :))

galina1

galina1 2011-08-02

Bardzo piękna całość.
A do Białegostoku zapraszam ,tyle jest pięknych miejsc do zobaczenia.
Miłego dnia.

jajola5

jajola5 2011-08-02

Piękny toast......Milutkiego i szczęśliwego dnia Ci Halinko życzę,,,,śliczne zdjęcie :)

yacek

yacek 2011-08-02

Bardzo ciekawy toat i ładne zdjęcie :)

freesia

freesia 2011-08-02

Bo najważniejsze jest niewidoczne dla oczu....
Piórko przepięknie wkomponowane :-)

gadzina

gadzina 2011-08-02

piękna opowieść.........od razu domyśliłam się prawdy............buziaki

agapal

agapal 2011-08-02

Witam i serdecznie pozdrawiam :))

andaba

andaba 2011-08-02

Cudne kolory!

albisia

albisia 2011-08-02

Wspaniała delikatność piórka. A przypowieść, jak zwykle, mądra.

gracha1

gracha1 2011-08-02

Toastów nigdy dość.A fotka poprostu mnie rozłożyła. Halinko, pozdrawiam i życzę miłego dnia.

halinac

halinac 2011-08-02

Witam pozdrawiam i życzę dużo radości i słoneczka:)SUPER fotka:)

kazia53

kazia53 2011-08-02

Swietna całość Halinko! dzieki i pozdrawiam :-)

karin24

karin24 2011-08-02

super całość...pozdrowionka Halinko...

theresa

theresa 2011-08-02

Witaj, do mnie wrócila piekna letnia pogoda i takiej Tobie zycze...sliczna fotka...milego dnia.

elap6

elap6 2011-08-02

Toasty są super i piórko też ....dobrego dnia Halinko :-)))

flossy

flossy 2011-08-02

delikatne piórko ...a żart z morałam.....super Halinko:)

slawa1

slawa1 2011-08-02

Piękna opowieść.Piękne to pióreczko w otoczeniu kwiatów:).Cudowny zestaw kolorów.Pozdrawiam.

enio47

enio47 2011-08-02

Mojego taty też parę razy nie było, jak Mikołaj wyciągał prezenty z wora, zawsze wtedy musiał iść do sklepu po ostatnie zakupy, a potem mówił, że juz zamknęli sklep hahaha, z ogromną przyjemnością piję za takie nieobecności ojców, pięknego popołudnia Ulubiona :)))***

elza100

elza100 2011-08-02

O tak wypijmy Halinko :-))) Piękne piórko ..Pozdrawiam Cię milutko i życzę tak pięknego dnia jak dziś jest u mnie -ciumeczki;-))♥

aam57

aam57 2011-08-02

Tak,to prawda,tak bywało;)

rycho2

rycho2 2011-08-02

piękne słowa, a na zdjęciu ulotnośc życia

Halinko witaj, pozdrawiamy Cię serdecznie, Basia i Ryszard ☺☼♥♥

bunio

bunio 2011-08-02

zwiewnie, lekko i nostalgicznie......... piję za tych co własnego ojca nie widzieli nigdy a przecież go mieli:-)

alusia0

alusia0 2011-08-02

....toasty są mądre....ale twoje piórka leciytkie i delikatne jak ty...

kati9

kati9 2011-08-02

Piekna subtelna całość ...
Pozdrawiam urlopowo i słonko zostawiam - do miłego ...:)

vezel

vezel 2011-08-02

*Piękna fotka... :))*

extensa

extensa 2011-08-02

przegapiłam taki piękny toast!!!!

aniakar

aniakar 2011-08-02

dobre....

jaworr

jaworr 2011-08-02

Pięknie, ulotnie u Ciebie Halinko, a toast bardzo sensowny...:))

jadesa

jadesa 2011-08-02

No, z tymi Mikołajami...
U nas też tak było: Marian pracował w "zmianówce" i tak wypadło, że w Wigilię miał dyżur do 21-szej. Dzieciaki (3-letni Krzyś, 4-letnia Małgosia i 10-letni Michał) czekały na tatę z opłatkiem cierpliwie, już wszystkie kolędy wyśpiewały, zaczęły od nowa, aż tu nagle... Mikołaj puka, staje w drzwiach z workiem prezentów! Michał (za duży już, żeby nie wiedzieć, co i jak...) dzielnie pomaga mu wtaszczyć do pokoju wór, wydobywać z wnętrza paczki i paczuszki... Gdy wszyscy zostali obdarowani, Mikołaj pożegnał się, bo śpieszno mu do innych dzieci. Małgosia zaprzątnięta nowym wózkiem z lalką nie zwróciła uwagi na to, że Mikołaj miał mamy czapę z lisa i te czerwone kalosze, co stały na strychu, no i na sposób mówienia Świętego też nie zważała. Krzyś - spokojnie przyjął, co tam było dla niego w worku (chyba jakieś auto wielkie...) i po wyjściu Mikołaja - za chwilę z dyżuru wrócił tato. Dzieciaki - na ...

danka1

danka1 2011-08-02

ktoś musi robić za Mikołaja.

jadesa

jadesa 2011-08-02

...wyścigi zaczęły ojcu pokazywać, co dostały od Mikołaja, cieszyć się i dokazywać, aż nagle - nasze najmniejsze Krzysiątko spojrzało ojcu głęboko w oczy i rzekło:
- Ty byłeś świętym Mikołajem!
I... "zawisło" ojcu na szyi...

jadesa

jadesa 2011-08-02

Inny Mikołaj.
Ze dwa lata wcześniej pewnie, Michał - taki prawie 8-latek przed samymi świętami oświadczył nagle, że... nie wierzy w św. Mikołaja, a prezenty pod choinkę kładą rodzice. Tak słyszał od kolegów.
Trzeba było wybrnąć jakoś z takiej sytuacji. Obydwoje z M. oświadczyliśmy dzieciom, że - wierzymy w Mikołaja święcie i mamy nadzieję, że w tym roku o nas też nie zapomni, no chyba że ktoś w naszym domu był kiedyś niegrzeczny , albo co...
A o prezentach pod choinką od rodziców nie ma co marzyć, bo mama nie pracuje, a tata zarabia za mało pieniążków, żebyśmy mogli sami kupić coś dla wszystkich domowników.
Minka Michałka zrobiła się nieco niewyraźna, ale... zniósł to dzielnie.
Nie będzie prezentów, to trudno...
W Wigilię krzątał się cały czas przy nas, pilnował, miał nadzieje nas "przyłapać na gorącym uczynku". Nakrywaliśmy właśnie stół do wieczerzy, gdy nagle... zadzwonił telefon. Ja miałam akurat "ręce w ka...

jadesa

jadesa 2011-08-02

... "ręce w karpiu", tata kroił chleb, no, jedyną osobą, która mogła telefon odebrać, był Misiu. Trzeba było widzieć jego minę! Z przejęciem, z błyszczącymi oczami potakiwał, obiecywał, w końcu - ze słowami:
- Zadzwonił do mnie! Mówił, że osobiście nie zdąży, ale wysłał anioła, żeby zaniósł! - popędził do drzwi, otworzył, a za nimi... paka ogromna, zaadresowana do dzieci mieszkających przy Dzielnej 82/2. Wciągnął ją do domu, wykrzykując:
- Już teraz NIKT MI NIE WMÓWI, że ŚW. MIKOŁAJA NIE MA!!!

dodaj komentarz

kolejne >