Do izby szkolnej wchodziło się przez izbę zamieszkałą przez rodzinę Nosalów. Obok stał mały domek, z bali jodłowych, który należał do dziadka Nosala. W tym domku, razem z dziadkiem, mieszkał nauczyciel, który pochodził z Piwnicznej. Pierwowzorem Edwarda Grudy, nauczyciela z książki, był Edward Grucela, wymieniony na pomniku. Dziadek Nosal był bardzo pracowity, a w wolnych chwilach wyplatał opołki z korzeni świerkowych. Opołki to koszyki bez pałąka, z okrągłym dnem, do opałania ( czyszczenia ziarna z plew za pomocą podrzucania do góry).
Z tymi opołkami dziadek szedł na targ do Piwnicznej i za część pieniędzy kupował tytoń do fajki. To wszystko wiem z opowieści ostatniego mieszkańca Niemcowej, Władka Wielochy, który jest jednym z głównych bohaterów tej książki.
Dziadek mieszkając z nauczycielem, po kryjomu, uczył się pisać i czytać.
Cytuję fragm. książki Kownackiej- \" A dziadek to się do swojej nauki nie zabierze przypadkiem?... Nikomu nie powiem! - dodał, spoglądając z zachęcającym uśmiechem nauczyciel.
- No trza by się zabrać, nie ma inakszej rady! - roześmiał się dziadek wstając od swojej roboty. -Toć wstyd, żeby te dziopy (dziewczyny ) i chodoki (chłopcy) więcej wiedziały od dziadka Nosala! Jajo mądrzejsze od kury? Niedoczekanie! - I rozłożywszy swój zeszyt na krawędzi stołu, zabrał się do pisania. Nie szło mu to wcale. Sapał, stękał,pot kraciastą chustką ocierał z czoła. - oj, lżej pleść opołki niż stawiać te połki! - pojękiwał. cdn
dodane na fotoforum:
stif56 2009-01-03
Małgoś ......... dziadek dzięki temu ,że były dziopy ,postanowił uczyć się .......brawo dziopy nasze :):)
erminia 2009-01-03
ale jednak cos jest...do tego opowiesci ostatniego z klasy i mamy nowa historie :)))pomysl o tym :)...dobrej nocy :)))
brzoza 2009-01-04
Miło Małgosiu spędzam wieczory w Twojej galerii :)))))
Dobranoc.......Miłej niedzieli!
andzia58 2009-01-04
.....nie wiem jak do Ciebie trafiłam, ale spodobało mi sie i wroce jeszcze nie raz......bo zapowiada sie interesujaca galeria, pozdrawiam serdecznie :-)
senior21 2009-01-04
Bardzo ciekawa opowieść, szkoda że ze szkoły tak mało zostało. Miłej /spacerowej/ niedzieli życzę.
dejavue 2009-01-04
Czekam na ciąg dalszy .. Ciekawie prawisz ;-))
Pozdrawiam niedzielnie :))
muminek 2009-01-04
Szkoda, że tak niewiele....kupka cegieł :( Jednak w w wyobraźni żyje :) Miłej niedzieli Małgosiu, dzięki za powrót do młodości :))
bmator 2009-01-04
dzieki za te piekne opowiesci.....
http://jaszczurka32.wrzuta.pl/audio/LqxHj5qt5l/tomek_kaminski_-_06_1_._anioly_do_mnie_wysylaj_1
radosnej niedzieli życzę
jazkra 2009-01-04
Pozostała zapewne w pamięci ludzi......ludzi gór ,
dla których natura nie zawsze jest łaskawa .
Patrząc na sypiący za oknem śnieg myślę sobie o dzieciach , które kiedyś musiały dwie godziny iść do szkoły a śnieg był " po pas " ....
pigulka 2009-01-04
Piękne opowieści...miło się tu do Ciebie zagląda :))
Pozdrawiam cieplutko...miłego dnia :))
lizar 2009-01-04
Pięknie opowiadasz Małgosiu - z przyjemnością się to czyta
Miłej niedzieli
hana67 2009-01-04
Witaj!!!...miłej i śnieżnej niedzieli życzę...cieplutko pozdrawiam...i cmokaski zostawiam:********)
greta 2009-01-04
Pozdrawiam cieplutko Małgosiu, pomimo padajacego sniegu i zimna życze cieplutkiej i uroczej niedzieli ;))
terka88 2009-01-04
Ha,ha..Jakbym o własnym dziadku czytała..
malgos1 2009-01-04
jak czytam opisy pod zdjęciem - widzę to ...;)
an36a 2009-01-04
Dzięki za świetna lekturę okraszoną zdjęciami:)
zbych1 2009-01-04
Czytam z zapartym tchem, pięknie opisujesz ciekawe miejsca.
Super galeria, miło tu wchodzić.
myszcia 2009-01-05
szkoda że tylko tyle zostało z tego miejsca.....ale jest ksiązka i opis:))
marii50 2009-03-29
no...ale miał ochotę się uczyć,wiadomo że w takim wieku ,to idzie tak jak mi dzisiaj komputer ciężko opanować uczę się i uczę i nic nie umie...:)a moje wnuki....:)
(komentarze wyłączone)