Po raz pierwszy posadziłam m.in. nemezje.
Odkryłam je w ubiegłym roku na cudzej werandzie - w jednej skrzynce(40 cm) 3 rośliny - kwitły aż do jesieni. Skrzynki nie było widać tak się rozrosły.
Mam nadzieję, że i u mnie zechcą być tak długo i w dorodnym stanie
katka12 2014-06-04
u mojej mamy kiedyś rosły..
reni51 2014-06-04
pięknie ci kwitną, świetnie dobrałaś kolory. Na takim balkonie można spędzać czas...pić kawę, czytać książki, spotykać się ze znajomymi...świetne miejsce. Pozdrawiam i słoneczka od rana życzę.
henry 2014-06-04
nemezje to wdzieczne kwiatki... na pewno będziesz zadowolona...:))
Urokliwa Twoja rabata...!
agat33 2014-06-04
Lubię bardzo...Pięknie pachnie wieczorem i nocą podobnie jak werbena, petunia i ulubiona maciejka, która niebawem u mnie zakwitnie:)
jokam 2014-06-05
jak fajnie to wygląda!!
(miałam kiedyś nemezje, ale nie sadzonki, tylko z nasionek, marną jestem ogrodniczką, bo lichutkie wzeszły)
barossa 2014-06-05
bardzo dobry pomysl,te kwiatki tez mi dlugo kwitly,w tym roku ich nie mam, a szkoda...
(komentarze wyłączone)