W Centrum Kultury "Muza" w Lubinie zorganizowano sesję popularno-naukową:
"Solidarność w Zagłębiu Miedziowym z perspektywy 40-lecia".
Honorowym gościem spotkania z działaczami Solidarności i dawnymi opozycjonistami była marszałkini Sejmu RP, Elżbieta Witek.
Nawiązując do sobotniego wystąpienia prezesa swojej partii,dziś z trybuny tejże mównicy usłyszałem mniej już pokojowy apel,który brzmiał mniej więcej tak:
Musimy się i dziś znów policzyć jak w 1980 roku(robotnicy i działacze Solidarności),by znaleźć i zmobilizować odpowiednią siłę do przeciwstawienia się wrogim ideologiom i ekspansji obcym wartościom w naszej narodowej tradycji.
Zawsze warto liczyć.
Się.
To ta okropna UE,z obcymi dla PIS wartościami,do której to wstąpiliśmy po ogólnonarodowym referendum odbytym w czerwcu 2003 roku,w którym suweren w liczbie 17 576 714 obywateli liczbą 13 514 872,to jest 77,45% zagłosował na tak.
I to za namową samego papieża Jana Pawła II -cytuję:
" Wejście w struktury Unii Europejskiej, na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego Narodu i bratnich Narodów słowiańskich wyrazem jakiejś dziejowej sprawiedliwości".
Źródło: Papież: Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!, ekai.pl, 19 maja 2003.
Po tych słowach cały episkopat jednobrzmiącym słowem z wszystkich ambon agitował wiernych do głosowania na "tak",czyli za UE.
Temat i ton pani marszałek po pełnym nadziei sobotnim wystąpieniu-idealnie "pokojowy", w swej uroczej kontynuacji,oraz jednak w zauważalnej pewnej sprzeczności do przytoczonego przeze mnie faktu głosu papieża,w apelowaniu do tegoż samego suwerena sprzed 17-tu lat.
Czyż Jan Paweł II nie wiedział,jakie inne realia kryją się za obrazem istniejącej już od lat Unii Europejskiej za Jego życia?.
A jednak rekomendował ten dziejowy dla Nas akt,mimo tych"realnych zagrożeń?"
Nie rozumiem spójności w tych dzisiejszych nauczaniach,a właściwie -"pouczaniach",zwłaszcza w ustach dzisiejszych polityków PIS,a zwłaszcza pani marszałkini, ale także przedstawicieli Solidarnej Polski tak często powołujących się właśnie na nauki, na słowa św.JP II w radiu z Torunia..
I na koniec,mam "dobrą wiadomość" dla nowego,dziś namaszczonego(....) ministra rolnictwa:
otóż w powiecie obornickim (czyli zachodnia Polska)miał miejsce dziś po pół roku pierwszy odkryty przypadek zarażenia ASF.
Kamyk zwiastujący kolejną lawinę.
Wybicie kolejnych tysięcy sztuk hodowlanych stad?
Ponadto muszę się jeszcze z Wami podzielić "nowomową" występujących mądrych rządowych głów.
I kolejny raz napisać kilka gorzkich moich ocen opartych na przykładach ostatnich czterech dni.
Przed chwilą w "Wydarzeniach" w prorządowym od dwóch lat Polsacie-usłyszałem,że ponad 60 % zakażonych cowid19 uwaga-uwaga "choruje bezobjawowo"
i nie wymaga pomocy szpitalnej,specjalistycznej,a nawet nie są z tego powodu diagnozowani przez Sanepid.
Ale przecież ....chorują?
A jak chorują,to czy ta choroba nie pozostawia u tych ponad 60% żadnych skutków i śladów na resztę życia?
A jak chorują,to nie zarażają?
Dla mnie to schizofrenia.
Oceną prezentującego to wirusologa ,to nie 1300 dziś zakażeń,ale ponad 6000 !
Mamy według nowego ministra możliwości do około 120 000 opracowania testów na dobę,a wykonujemy od 12 000 do 18 000.
Czyli się chwalimy,zagrożenie znamy,ale nie mamy możliwości organizacyjnych i fizycznych by zatrzymać na tym etapie tej troczącej się kuli.
A z mizernych zasobów ludzkich Sanepidu odpowiedzialność na pierwsze zdiagnozowanie zakażenia przeniesiono na Podstawową Opiekę Medyczną,wydłużając o kilka dni ten proces..-co jest niekorzystne dla chorego.
Na ciągle ,nie przygotowanych do tego technicznie lekarzy rodzinnych,a do tego czyniących swoją powinność za pomocą tzw "porady telefonicznej".
Nie jestem katastrofistą,ale moimi oczami widzę tę nieciekawą falę" tsunami" (.......) jaka zaczyna od tygodnia narastać w przestrzeni Naszego państwa.
Są wolne łóżka,jak komunikują dziś z ministerstwa zdrowia w ilości 800 dla najciężej chorych,ale nie tam, gdzie ich właśnie dziś zgodnie z wyznaczanymi strefami czerwonymi- potrzeba.
Jest zajętych już o 60 % więcej respiratorów przez ostanie 3 dni, bo aż 140,jednak mimo ich jeszcze wolnych sztuk-brakuje prawie setka anestezjologów do ich obsługi.
Włocławek, następnie Lipno, Rypin, znowu Włocławek i Bydgoszcz.
Wreszcie trasa do Grudziądza i powrót do Bydgoszczy.
To droga, jaką przez dwa dni przebył w karetce 77-letni pacjent chory na COVID-19.
Pan Włodzimierz był transportowany karetką pogotowia do szpitala, jednak odesłano go z pięciu kolejnych placówek.
Był w drodze do szóstego, gdy znalazło się dla niego miejsce (bo jakiś pacjent zmarł).
16-letnia Emilka z dusznościami spowodowanymi covid19,przez 6 godzin była wożona karetką z podawanym tlenem po województwie świętokrzyskim,bo żaden szpital nie chciał jej przyjąć.
Dlaczego?
Bo tam nikt z decydentów z ministerstwa zdrowia nie przewidział,że chorować będą również dzieci,a tych nie wolno przyjmować w szpitalach dla dorosłych.
Drobiazg-ale czyż chociaż te dwa ,przytoczone ostatnio przez media przypadki nie świadczą o całości,o spójności systemu po 6 miesiącach doświadczeń?
Nie ma spiętego systemu ratownictwa medycznego na rzecz pandemii po sześciu miesiącach jej obecności?
Jak każdy drobiazg,-czyli na przykład przytoczone przeze mnie wczoraj czyste buty ,które winny świadczyć o osobowości i kulturze ich właściciela?
Czemu nie ma dotąd działającego,sprawdzonego, zorganizowanego systemu informacji o wolnych miejscach w szpitalach,o co dobijają się od lat ratownicy z karetek pogotowia ratunkowego?
Sam byłem osobiście tego świadkiem już w 2016 roku,jak będąc i czekając w karetce ponad 40 minut ,ratownik nie mógł się dowiedzieć gdzie ma zawieźć pacjenta podłączonego do respiratora z podejrzeniem zawału serca. Jednak opieka i fachowość personelu oddziału kardiologii Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej,zrekompensowała złe wrażenie,a pacjent ...przeżył.
I też był po 10 pierwszych minutach jazdy "przecelowany" do szpitala w innym powiecie.
A było tyle wieleset milionowych przetargów w Ministerstwie Zdrowia na systemy informatyczne,a nie uwzględniono takiej sytuacji?
Gdzie wyobraźnia politycznych nominatów w Ministerstwie Zdrowia,NFOZ,w rządzie??
Codziennie na te przykłady wszyscy za to odpowiedzialni powtarzają,że to nigdy nie powinno się zdarzyć.
Ale się zdarza i staje się horrorem dla pacjentów ,ich rodzin i załóg karetek pogotowia.
A nowy minister do tego codziennie zapewnia w mediach ,że posiadamy ogromną liczbę miejsc w szpitalach ,która zabezpiecza potrzeby zakażonych obywateli,oraz niezbędną liczbę respiratorów.
Ogólnie -pewnie tak.
Ale dla pana Włodzimierza,Emilki i załóg ich karetek to były właśnie te dwa dni horroru.
Przyjęta dotychczasowa polityka informacyjna rządu i ministra zdrowia ,mam wrażenie że doprowadziła do bagatelizowania przez dużą część społeczeństwa wzrastającego zagrożenia.
Nie ma już wykrywania konkretnych ognisk choroby jak zauważyliście,za to media donoszą o zachorowaniach niezwykle rozproszonych.
Niezwykle trudnych do uchwycenia i ukrócenia.
System, po sześciu miesiącach zagrożenia i braku całościowej koncepcji walki z koronowirusem "zmęczył się", a My wraz z nim.
A ja?
Do dziś,posiadając elektroniczną receptę,nie mogę w dotychczas odwiedzanych aptekach w czasie moich wędrówek zachód-południe Polski,natrafić na szczepionkę przeciw grypie.Ciągle wierzę,w zapewnienia (również codzienne) ministra zdrowia,że już,już....
Ale wiara czyni cuda.
Panie ministrze!
Moja wiara gaśnie wraz z nadzieją im gorętsze są Pańskie zapewnienia!
Dziś,podświadomie czuję się,jak idący przed laty,przez pewną historyczną ceglaną bramę, z uratowanym dorobkiem mego życia w jednej walizce,przeczuwając,że to nie jest marsz do.. łaźni.
Spokojnej nocy-życzę Wam z Zieleńca.
Przypominam,że w swoich felietooonach opisuję tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,zaś te układają mi się w pewien trend, trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się nim z Wami.
Copyright 1556 @maska33
jairena 2020-09-29
- a to z jakich prohibitów Marszałkini uzyskała inspirację do takiego działania?:)
skama07 2020-09-30
też już zaczynam spać mniej już spokojnie i widać powolną eutanazję społeczeństwa w majestacie prawa:(
halka 2020-10-01
Komisja Europejska opublikowała raport o praworządności w UE.
We wstępie do dokumentu napisano:
„Kwestia praworządności jest jednym z fundamentów Unii Europejskiej. Wzmocnienie jej przestrzegania to priorytet w budowaniu efektywnie działającej UE. Ale pandemia COVID-19 stała się czymś na kształt stress-testu dla unijnej praworządności”.
.... i to, jak Polska ten test zdaje można właśnie przeczytać powyżej.
Premier przedstawiając nowych ministrów mówił: "prawica będzie jeszcze lepiej pracować przy realizacji naszego programu".
Tylko trzeba zauważyć, że ten program cały czas pogarsza stosunki z UE i rozmontowuje to wszystko, co do tej pory jakoś logicznie funkcjonowało. Martwi mnie również to, że rządząca opcja pisze własną historię, historię, która odbiega od rzeczywistości, historię która "przysługuje" zwycięzcom.To nie jest już ta Polska, o którą walczyła SOLIDARNOŚĆ.
maska33 2020-10-01
Czyż można pracować jeszcze lepiej niż dotąd?
Tworząc 24 ministerstwa wraz z stanowiskami 80 wiceministrów w poprzednim rozdaniu,premier mówił dokładnie to samo,powtarzając słowa takie same uzasadniające to słowa prezesa.
Przypominam,że tego samego dnia rano w Sejmie prezes broniąc premier Beatę Szydło przed wnioskiem votum zaufania złożonym przez opozycję,i obronionym przez zjednoczoną prawicę,wieczorem już ją zdymisjonował i desygnował Mateusza Morawieckiego.
W polityce kadrowej prezes jest nieprzewidywalny,więc dziś zmieniam zdanie,i już nie twierdzę,że M.M.zostanie wyznaczony na zastępcę prezesa,a zwłaszcza na przyszłego przywódcę całej prawicy w tym PIS.
A dlaczego?
Postaram się uzasadnić to w jednym z najbliższych felietooonów.
maska33 2020-10-01
A wisienką pocieszenia dla pani Beaty Szydło tegoż feralnego dnia było twierdzenie prezesa na forum sejmu,że ta pani jest najlepszym jak dotąd premierem zjednoczonej prawicy.
Najlepsza,ale zdymisjonowana.
Najlepsza,ale jednak nie najlepsza.
Najlepsza,ale jednak gorsza od Morawieckiego(do dziś ona to prezesowi pamięta!)
Najlepsza,ale jednak zła.
I tego elektorat w tym naczelny cherubin garnka z zjednoczonej już z dnia na dzień mniej prawicy do dziś nie może zrozumieć.
I to jest mój przykład nieprzewidywalności w polityce kadrowej prezesa .
A nie jet to jeszcze jego ostatnie słowo.
maska33 2020-10-11
Dziś jeszcze dopełnienie tematu ,które od wczoraj obowiązuje w obiegu medycznym całego świata:
Wirus którym zostajemy zakażeni "bezobjawowo"jest źródłem powikłań związanych ze zwłóknieniem mięśnia sercowego i płuc
- ostrzegł prof. Andrzej Fal, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych szpitala MSWiA.
Polecam tę opinię( moim ulubionym motocyklowym) podróżnikom
;D
maska33 2020-11-04
Dla odnotowania ciągu dalszego opisywanego faktu ;
W dniu wczorajszym (03.11.2020) odebrałem telefon od pielęgniarki,zapraszającej mnie na godzinę 9.30 na badanie do wyznaczonego pokoju lekarskiego,oraz na zaszczepienie mnie przeciw grypie.
Szczepionki fundował dla mieszkańców Poznania prezydent miasta.
Zarezerwowano dla mnie również od 9.20 do 10.20 miejsce na parkingu z podanym mi jego numerem.
Jak ktoś chce ,to można.
Czego i Wam życzę.
Pozdrawiam poznańską służbę zdrowia.