Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

1) Wicepremier Jarosław Gowin podpisał się pod Polskim Ładem, ale jego zachowania w ostatnim czasie podważają działania w ramach Zjednoczonej Prawicy - uzasadniał decyzję o dymisji Gowina rzecznik rządu.


Przedstawiciele świata biznesu nie kryli zaskoczenia tą decyzją.

Jarosław Gowin poległ, broniąc niskich podatków, krytykując nowe formy egzekucji spornych kwot z fiskusem oraz wolnych mediów.

Z perspektywy przedsiębiorców i biznesu oznacza to tyle, że tracimy jedną z niewielu osób w tym rządzie, która była otwarta na rozmowę i konsultacje- skomentował na gorąco Wojciech Kostrzewa, prezes Polskiej Rady Biznesu.

Tak, to prawda.

Po raz wtóry , wracam do Polskiego Ładu, gdyż wiem, że wielu z Was nawet nie sięgnęło do któregokolwiek z rozdziałów tego mieszczącego się w około 250 stronach dokumentu.

Ja jednak z uporem pragnę Wam pokazać, jakie niespodzianki kryją się w tym niespójnym i szkodliwym w sporej części planie gospodarczym.

Piszę to z większym przekonaniem, gdyż jako były już "przedsiębiorca" prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, zmuszony byłem przez coroczne podwyżki różnego rodzaju podatków i usług zakończyć działalność swojej firmy.

Możecie mnie nazwać nieudacznikiem, ale w moje miejsce wszedł ktoś , kto na początek ( przez 3 lata) dostał o wiele lepsze warunki fiskalne do prowadzenia identycznej działalności .
Bez doświadczenia . ale z prawie 50% upustem w daninie..

Właśnie i on zastanawia się (mija już 3 rok) by tę działalność też zakończyć, z powodów podobnych do moich, sprzed lat.

Dlatego dziś w skrócie pragnę Wam przybliżyć jeden z ważnych aspektów działalności gospodarczej, z którym spotyka się każdy przedsiębiorca, gdy tylko wejdzie w spór z klientem, z inną firmą czy fiskusem.

2) Znaczne zmiany w przepisach skarbowych ma wprowadzić jedna z ustaw zawarta w „Polskim Ładzie”.

Okazuje się, że zapisano w nich nowe uprawnienia organów skarbowych. Naczelnik urzędu skarbowego zyska tymczasowe prawo rozporządzania ruchomościami na przykład zadłużonej firmy.
Skarbówka będzie mogła zająć czyjś majątek – w tym przypadku np. firmowy sprzęt, konta, pojazdy i laptopa, ekspres do kawy czy wiszący zegar na ścianie tak jak dotąd komornik.
Wystarczy, że w stosunku do kontrolowanego przez Krajową Administrację Skarbową podatnika jest prowadzona egzekucja administracyjna, a pozwoli to zatrzymać ruchomości na 96 godzin.

Może zostać ona rozpoczęta na przykład przez sfałszowane faktury konkurenta, zarzucającego nieuczciwość w płatnościach (dziś powszechne)..
A to wystarczy na zablokowanie przedsiębiorcy ważnej transakcji i wskoczenie konkurenta w jego miejsce.

Przez ten czas sprawa ma być weryfikowana i gdy faktycznie okaże się, że jakiekolwiek zadłużenie faktycznie istnieje, a przedsiębiorca nie przedłoży stosownych dokumentów zaprzeczającym temu, tymczasowe zajęcie majątku zamieni się w egzekucję.

Szybko,prawda?

Kłopot jednak w tym, że podatnik nie będzie mógł uchronić ruchomości przed tymczasowym zajęciem.

Przepisy (uwaga) nie obejmują bowiem odwołania!!

Taka procedura będzie mogła być wykorzystana, gdy kwota zadłużenia przekracza łącznie 10 tys. zł.

Nie jest to na pierwszy rzut oka tak dużo, ale chyba tylko dla Orlenu , ale dla firm jednoosobowych , jak kiedyś moja i setek tysięcy jeszcze działających podobnie, jest to kwota duża i można się spodziewać, że ten mechanizm KAS może stosować zbyt często.

Duże znaczenie ma także fakt, że firma nie będzie mogła w żaden sposób zatrzymać działań skarbówki, podważyć ich lub się od decyzji odwołać. Jest jednak w tej procedurze poważne jedno wreszcie oczekiwane ograniczenie.

Otóż zajęciu nie mogą podlegać ruchomości o wartości (uwaga!) znacznie przekraczającej kwotę długu.

Tyle że jednocześnie projekt nowego prawa nie precyzuje znaczenia słowa „znacznie”.

Bo na przykład auto strasznie " wypasione" , ale 15-to letnie, jak wycenić?

Zawsze ustawodawca daje furtkę obejściu stanowionym przez siebie przepisom, oraz powód do zarobku kancelariom prawnym.

Po przeczytaniu podzielcie się tą informacją z swoimi Bliskimi i znajomymi.

Na pewną się ucieszą i poprą Polski Ład.

A to jest przecież tylko jedna z kilkudziesięciu propozycja budowania nowej klasy średniej z dochodem 2900 zł netto.

Czy ktoś z Was zastanowił się, skąd pojawiło się nagle w przestrzeni naszego państwa stwierdzenie, że klasa średnia zaczyna się od 2900 zł ?
To może być grunt pod nowe podatki.

Pamiętam ,że niedawno wiceminister resortu finansów Piotr Patkowski (ten, o niezwykle młodzieńczym wyglądzie) stwierdził, że zarobki rzędu 2900 zł netto to już klasa średnia.

To jednocześnie niecałe 850 złotych więcej, niż wynosi obecnie pensja minimalna.
Jakie państwo,taka klasa średnia?

Jak mówią nieoficjalnie eksperci, niewykluczone, że taka deklaracja pojawiła się nieprzypadkowo, by utwierdzić suwerena w przekonaniu, że tej wielkości zarobki są już wysokie, a zatem obywatele nie odczują ewentualnych nowych danin.

Nie dziwię się, że z rządu usunięto Jarosław Gowina, który twierdził, że "Polski Ład" sprowadzi tysiące takich firm jak była-moja-na dno.

No to bądźcie zdrowi.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

Ale czytajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.

To wcale nie przeszkadza w wierze.

Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 2147 @ maska33