Mój smutny felietooon w pierwszym dniu jesieni.
U zarania naszej państwowości lasy liściaste i mieszane zajmowały ok. 2/3 powierzchni. Przez wieki lasy traktowane były jako dobro wolne, z którego korzystano bez ograniczeń.
Plądrownicza, a w okresie zaborów – rabunkowa, gospodarka leśna doprowadziła do dramatycznego spadku lesistości. Okres ten trwał do początku wieku XIX. Gatunkiem panującym w lasach już wówczas była sosna. Drzewostany dębowe i bukowe uległy znacznemu wyniszczeniu jeszcze przed rozbiorami jako najcenniejszy materiał eksportowy, a lesistość zmniejszyła się do poziomu ok. 25% na skutek rozwoju rolnictwa, osadnictwa, górnictwa, przemysłu i rozbudowy kolei żelaznej .
W l816 r. powstała Generalna Dyrekcja Lasów w Warszawie dla Królestwa Polskiego, a przy Uniwersytecie Warszawskim rozpoczęła od 1818 r. działalność Szkoła Szczególna Leśnictwa.
Od tego momentu możemy mówić o tworzeniu się gospodarki leśnej i nauk leśnych na ziemiach polskich oraz pozytywnej roli leśnictwa w powstrzymaniu plądrowniczej, chaotycznej eksploatacji lasów w Europie.
Powstrzymano plądrowniczą eksploatację istniejących lasów, ale zaczął się jednocześnie proces ich głębokiej przebudowy i intensyfikacji produkcji drewna.
Nowoczesna epoka pary, żelaza i węgla zwielokrotniła zapotrzebowanie na drewno.
Wprowadzono model „lasu normalnego”, który w istocie zamieniał naturalne lasy liściaste i mieszane na sekwencję wysokowydajnych drzewostanów iglastych, dzieląc las na klasy wieku, najlepiej o równych powierzchniach, zapewniających regularność dostaw drewna.
Tak zorganizowana gospodarka leśna wstrzymała wylesienia, ale zainicjowała syndrom monokultury, z którego konsekwencjami leśnictwo boryka się do dzisiaj.
To tylko tak tytułem wstępu.
Dziś pierwszy dzień jesieni w 2021 roku.
Byłem powtórnie w lesie w województwie lubuskim na grzybach i parkując auto w miejscu dozwolonym zostałem przegoniony przez straż lesną o wschodzie słońca o 200 metrów od tego miejsca.
Jednak podjechałem po jakimś czasie bliżej i udokumentowałem (jak to nazwał niegdyś, jak jeszcze mnie czytał i polemizował ze mną mój szanowny Adwersarz) planową i wspaniałą gospodarkę leśną prowadzoną przez Lasy Państwowe będące pod ścisłym nadzorem fachowców z zjednoczonej prawicy.
Po pierwsze, w ciągu kwadransa wyjechało z leśnej przecinki kilka ciężkich zestawów z przyczepami załadowanymi świeżo ściętymi kłodami o średnicy co najmniej 35 cm. Za nimi wyjechały pojazdy specjalne( na wysokich podwoziach) oraz z pracownikami.
W oczy rzuciło mi się to,że pojazdy nie były oznakowane jako "służba leśna" lub "Lasy Państwowe", jedynie co je odróżniało od tych z miejscowych,(pilnowanych przez ekologów) to tablice rejestracyjne z Nowego Tomyśla.
A tu blisko Odry (1 km) przecież rejon powiatu zielonogórskiego!
Zapytałem znajomego mieszczucha o co tu chodzi, więc odpowiedział.
Organizacje ekologiczne pilnują by nie dochodziło do masowych wycinek drzew (Chiny płacą bardzo dużo i importują z Polski każdą ilość) więc by wprowadzić "zielonych" w błąd, wycinkę prowadzi się nocą i ekipami z innych województw.
Wysiadłem z auta i dopiero wtedy zauważyłem namalowane czerwone cienkie strzałki prowadzące obcych kierowców zestawów w konkretne przecinki leśne.
Jaki gospodarz, taka gospodarka.
To mój prawdziwie pierwszy, jesienny smutny felietooon w moim fotoblogu garnkowym w 2021 roku.
Mimo, że grzybów nazbierałem wystarczająco na swoje potrzeby.
A przecież dałeś Nam Panie......
https://youtu.be/xTVRLvbhQRU
O 15.00 zakończyła się (kolejnym odwleczeniem oczekiwanego wyroku) transmisja z posiedzenia w pełnym składzie Trybunału Konstytucyjnego dotycząca oceny zgodności z Konstytucją RP wybranych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej.
Przewodniczącym składu orzekającego była prezes TK Julia Przyłębska, sprawozdawcą - sędzia TK Bartłomiej Sochański.
Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie, oglądajcie !
Ale czytajcie i oglądajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
A już coraz mniej tych źródeł i tych autorów "suchych" informacji, nie opatrzonych sugerującym czytelnikowi komentarzem-jak mają ..... rozumieć.
Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.
To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.
Copyright 2281 @ maska33.
kedil 2021-09-24
Naukowo opracowane plany pozyskiwania drewna przez nadleśnictwa, mogą budzić obawy , ale http://www.lasy.gov.pl/pl/nasze-lasy/polskie-lasy. Takie są fakty.
Last to dobro wspólne , odnawialne chociaż w długim okresie czasu/ ok 50 lat/.
Tak opisana sytuacja daje mylny pogląd vide komentarze/, że wszędzie nocą wycina się lasy i wywozi samochodami o innej rejestracji.
Dla pełnej jasności . Lasu nie mam , nie jestem związany z gospodarką leśną, a do lasu chodzę dla przyjemności.
maska33 2021-09-24
Ja opisałem to co widziałem.Oczywiście "analiza" kolegi może się różnić od mojej.
Dla uzupełnienia ,jest to mój 3 w galerii tekst opatrzony materiałem,którego podstawą były zauważane i udokumentowane zdarzenia.
Może jestem stronniczy?