Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

1) Niezgodny z przepisami lot z prezydentem RP na pokładzie tuszowali urzędnicy i szefowie instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo oraz władze PLL LOT - stenogramy ich rozmów ujawniła między innymi Wirtualna Polska.

Powrót prezydenta Andrzeja Dudy z Zielonej Góry do Warszawy 2 lipca 2020 r., na finale kampanii wyborczej, odbył się ze złamaniem najważniejszej reguły – samolot z głową państwa wystartował po zamknięciu lotniska i zakończeniu pracy przez kontrolę ruchu lotniczego.

O fakcie złamania lotniczych procedur podczas startu z lotniska w Zielonej Górze (faktycznie Babimost) zaprzeczał rzecznik prezydenta.

2) "Jechaliśmy po cichu, by nie wzbudzać sensacji" oświadczył mediom emerytowany już funkcjonariusz BOR , potwierdzając tym samym złamanie procedury poruszania się kolumny z użyciem sygnałów świetlnych i dźwiękowych- komentując wypadek pani premier Beaty Szydło w dniu 10 lutego 2017 roku.
Jak powiedział mediom Piotr Piątek, zarówno on, jak i reszta funkcjonariuszy składali w śledztwie fałszywe zeznania.

Wtedy ówczesny minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak już następnego dnia ogłosił, że kolumna pani premier jechała zgodnie z obowiązującymi przepisami i winnym ogłosił wtedy 18-letniego Sebastiana, podobnie uznanego za winnego potem przez oświęcimski sąd.

Przypomnę, że za składanie fałszywych zeznań groziłaby tym osobom kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Osobno należałoby też potraktować kierowcę limuzyny pani premier.

Kłamaliśmy, kłamiemy i będziemy kłamać, bo po to wynajęliśmy się za polityków?

Prawo i obowiązujące procedury w tym państwie są tylko dla gminu, a nie dla rządzących?

A do tego prezes PiS chce odciąć społeczeństwo od dostępu do informacji publicznej.
No to pod dywan, pod dywan panowie!

3) Pragnę się odnieść do bezrefleksyjnie powtarzanych przez wszystkich dziennikarzy określeń na przykład tego funkcjonariusza BOR, Piotra Piątka jako oficera tej formacji.

O ile wiem, posiada on dziś stopień starszego chorążego rezerwy, a więc nie jest on w zrozumieniu ustawy oficerem tylko należy do korpusu podoficerów (formalnie podoficerów starszych-Dziennik Ustaw Dz.U.2021.372).

Ten sposób traktowania tej proweniencji nawiązuje do czasów PRL , gdzie do szeregowego milicjanta należało mówić "panie władzo".

Jest to typowy przykład depracjacji wartości i znaczenia korpusu oficerskiego.
I przykład na to, że setki razy powtarzane kłamstwo w głowie i ustach nawet u dziennikarzy jest uznawane w końcu jako prawda objawiona.
Wstyd!

Ma to także potwierdzenie w założeniach prezentowanego przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego projektu "Ustawy o obronie Ojczyzny".

4) Stopień oficerski otrzymywało się nie tylko za posiadanie wiedzy, ale przede wszystkim za nabyte latami umiejętności oraz wieloletnie doświadczenie wynikające w zajmowanych kolejnych stanowisk w hierarchii służbowej..

Od tego zależy przecież życie i zdrowie podwładnych, oraz w dalszej konsekwencji i byt narodu,.

A co czytam w ustawie o obronie ojczyzny?

W państwie, gdzie w ubiegłych latach zlikwidowano wiele szkół oficerskich, chorążych i podoficerskich?

W państwie, w którym sprawdziło się awansowanie z dnia na dzień na stopnie oficerskie (w tym na generalskie) kapelanów wojskowych?

To nie jest dobra rekomendacja dla przyszłych dowódców na czas wojny.

Ich nie będzie na pierwszej linii walk, tak jak ich zabrakło wśród żołnierzy na granicy z Białorusią.

Czemu dezerteruje polski żołnierz z 11. Mazurskiego Pułku Artylerii, 16 Dywizji Zmechanizowanej na Białoruś (jak dziś w sejmie podał jeden z posłów)?

Czy dowiemy się oficjalnie o jego motywacjach, ale też o dotychczasowym toku szkolenia?

Wiadomo , że pił i ćpał.

Minister Obrony Narodowej dziś przekazał, że żołnierz, który zaginął, miał poważne problemy z prawem.
Mężczyzna złożył wypowiedzenie z wojska.

"Nigdy nie powinien zostać skierowany do służby na granicę".

Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada" - przekazał szef MON.

Proszę zacząć od poprzednika i samego siebie panie ministrze.

A o czym dziś piszę?

Właśnie o obniżanych przez ministra kryteriach na żołnierzy zawodowych.

To nie jest dobra rekomendacja także dla przyszłych dowódców na czas wojny.

A co dopiero w 300 000 przyszłej polskiej armii?

Minister Błaszczak zapowiedział stypendia dla osób, które chcą po studiach cywilnych zostać oficerami. Po zdaniu matury będą oni podpisywali umowę z MON, potem, po I roku nauki, przejdą (uwaga!) 28-dniowe szkolenia wojskowe.

Ćwiczenia wojskowe oraz udział w zajęciach praktycznych będzie obowiązkowy przez cały okres studiów, a po ich zakończeniu zainteresowani będą przechodzić kurs oficerski i wówczas zostaną zatrudnieni na stanowiskach oficerskich.

Proponowana ustawa o obronie ojczyzny przewiduje dalsze uproszczenie rekrutacji do wojska – podkreślił szef MON Mariusz Błaszczak.

Co to oznacza dla mnie w praktyce?

To przecież zapowiadane obniżone kryteria sprawności tak fizycznej jak i intelektualnej przyszłych kandydatów..

To brak w czasie studiów poza armią możliwości obserwowania tego kandydata , jego zachowań, wykrycia uzależnień, oceny predyspozycji do prowadzenia analizy i wyciągania prawidłowych wniosków.
Nie takich cech jak posiadał były minister obrony.

Broń mnie panie Boże przed taką armią.

To tak, jak z pomysłem wprowadzonym za rządów PO o możliwości studiowania absolwentom szkół średnich za pieniądze na kierunku lekarskim...... zaocznie.

Teraz się pytam lekarzy, do których jestem (czasem) umówiony na wizytę, kiedy jaki kierunek i gdzie studiowali.

Nie chciałbym być operowanym przez takiego chirurga.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie, oglądajcie !

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To moja fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego dostępnych wydawnictw.

❄️ 20 027 / ☠ 566

Copyright 2542 @ maska33.

keisidz

keisidz 2021-12-17

Młodzi aż tak bardzo zgnuśnieli? Mają przecież dobre przykłady do naśladowania

styna48

styna48 2021-12-17

Wszystko pokrętne, byle tylko dalej rządzić i mieć kasę ...

dd0313

dd0313 2021-12-17

"....Kłamaliśmy, kłamiemy i będziemy kłamać..."
motto obecnych czasów.
KŁAMSTWO ZAKAZANE JEST PRZEZ ÓSME PRZYKAZANIE !
Św. Augustyn mówi, że „kłamstwo polega na mówieniu nieprawdy z intencją oszukania”. Jest ono – jak naucza Katechizm Kościoła Katolickiego – najbardziej bezpośrednim wykroczeniem przeciw prawdzie. „Kłamać oznacza mówić lub działać przeciw prawdzie, by wprowadzić w błąd tego, kto ma prawo ją znać”(KKK 2483).
A przecież prawie cały rząd określa się jako katolicki !!

skama07

skama07 2021-12-17

Już się wyjaśniło,ten dezerter miał wcześniej kłopoty z prawem...

skama07

skama07 2021-12-17

i następny kwiatek z netu....Na kilka minut przed startem z krakowskiego lotniska samolotu o statusie HEAD z premierem na pokładzie w wieży kontroli lotów zapanował chaos. Redakcja tvn24.pl dotarła do nagrania rozmowy między kontrolerem i pilotem. Jak ustalono, pracownik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej stracił przytomność w trakcie służby. Jego koledzy byli przekonani, że umiera. Mimo trwającej akcji ratowniczej nie wstrzymano ruchu na lotnisku, a nieświadomy całej sytuacji premier odleciał do Strasburga.

maska33

maska33 2021-12-17

Teraz już wiadomo, po czyjej stronie była racja, gdy związek pracowników ruchu lotniczego protestował przeciwko decyzji władz PLL LOT , które dla oszczędności wprowadziły jednoosobowe dyżury tej specjalności na cywilnych lotniskach, na terenie kraju.
Brak wyobraźni to domena tej nacji.

halka

halka 2021-12-17

Tym wszystkim co o tej hipokryzji mówią trzeba raz na zawsze zamknąć buzię - LEX TVN znów na tapecie sejmu - to pewnie prezent na święta dla sympatyków PiSu.

maska33

maska33 2021-12-17

To niemożliwe!
Paweł Szrot jako prezydencki minister pierwszy z otoczenia głowy państwa przyznał we wrześniu tego roku, że prezydent Andrzej Duda zawetuje "lex TVN".
Sugerował to także sam osobiście Andrzej Duda.
A ja jak nikomu innemu, wierzę panu prezydentowi Dudzie, że tej buzi nie zamknie.

halka

halka 2021-12-17

Obyś się nie zawiódł....ja mu nie wierzę. Aby wyjść z twarzą, skieruje ją do Trybunału Kulinarnego :)

maska33

maska33 2021-12-17

Kto mnie czyta od ponad roku wie, że ja pisząc w moim fotoblogu od dawna o hipokryzji użyłem pojęcia "wierzę"..... w formie sarkazmu.
Pozdrawiam ;-D

vezel

vezel 2021-12-17

Miłego przedświątecznego weekendu, ciepło pozdrawiam... :)

maniek4

maniek4 2021-12-17

Dziękuję za ciekawe informacje.
Re: maska33 Widoczne na zdjęciu zabudowania powstały pod koniec XVIII, a wtedy kucharze mieli co gotować.

tebojan

tebojan 2021-12-17

Nie mogę pojąć, dlaczego "sukienkowy" w armii uzyskuje stopień np. majora, lub pułkownika.
Przed takim "wojskowym" cymbałem w pionie musza stać z krwi i kości oficerowie, którzy na swój awans pracowali przez wiele lat.

halka

halka 2021-12-17

Prezydent już się "pokrętnie" wypowiedział... a my dalej w niewiedzy co zrobi.

maska33

maska33 2021-12-17

Onegdaj, przed laty, w Lotniczym Związku Taktycznym mającym siedzibę w Poznaniu na ulicy Kościuszki ,wojskowym kapelanem lotników był oficer starszy, który już w trakcie początkowej swojej posługi wykonał kilka skoków ze spadochronem, wykonał również kilka lotów w drugiej kabinie samolotem odrzutowym.
Poznał uczucie przezwyciężenia strachu i swojej słabości.
Był szanowany i doceniany przez kolegów.
Został niespodziewanie i nagle przeniesiony jednak przez biskupa polowego Sławoja Głódzia do innej , dalekiej parafii.

dodaj komentarz

kolejne >