Motto na niedzielę:
Jak podrożeje gaz i prąd, podrożeje za tym tysiące innych produktów, do których wyprodukowania i przechowywania potrzebne są te media.
Ale o tym gadacze telewizji publicznej nawet się nie zająkną..
1) Według raportu NIK, minister Zbigniew Ziobro wydawał setki milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości niegospodarnie, niecelowo i bez kontroli.
"Nie reagował na konflikty interesów oraz mechanizmy korupcjogenne" - piszą kontrolerzy.
Przypominam, że Fundusz Sprawiedliwości istnieje od 2012 roku jako fundusz celowy, ma w swoim założeniu przede wszystkim pomagać ofiarom przestępstw.
Obecnie jego budżet to kilkaset milionów złotych rocznie.
Za czasów ministra Zbigniewa Ziobry fundusz stał się jednak skarbonką, dzięki której środowisko Solidarnej Polski może realizować swoją polityczną agendę.
I jak do zaprzyjaźnionych z "ziobrystami" fundacji (m.in Toruń) i stowarzyszeń popłynął ogromny strumień publicznych pieniędzy.
Opłacane były z tego funduszu wielomilionowe promesy i nagrody zachęcające mieszkańców małych miast do głosowania na kandydatów "Solidarnej Polski" (np.w czasie wyborów na prezydenta Rzeszowa-wiceministra Marcina Warchoła ,zastępcę Ziobry)..
W czasie kampanii ten pan "pozyskał" dla Rzeszowa 2,3 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości i "zainspirował" Służbę Więzienną, by przekazała lokalnym NGO-som auta.
Pamiętam, jak w ekranie TVP wiceminister Warchoł występował z przygotowanym dużym kartonowym czekiem z logiem Funduszu Sprawiedliwości i wypisaną wielką czcionką kwotą: pół miliona złotych.
Prezes Solidarnej Polski korzysta z bezkarności, także u pana prezesa PiS, gdyż to głównie na jego ugrupowaniu opiera się ta jakże trudna koalicja rządowa.
Ale mam przeczucie, że minister nie zna granicy linii, której już nie może dalej przekroczyć i spotka go niemiła wielce niespodzianka od wicepremiera, który postąpi jak przywołany z "Ojca chrzestnego" wg powieści Mario Puzo Vito Carleone, na rysunku Andrzeja Mleczki.
https://youtu.be/Fv9uvwRaYHE
2) Rząd zyskuje od lat rekordowe sumy na sprzedaży praw do emisji CO2.
Ponad połowa wpływów zasilających bezpośrednio kasę państwa powinna być przeznaczana na ochronę klimatu w Polsce.
Polska zarobiła w latach 2013-2020 tylko z tego tytułu prawie 35 mld zł. Połowa z tych dochodów zgodnie z podpisanym porozumieniem unijnym powinna być przeznaczona na cele środowiskowe.
Ale tak samo jak w funduszu sprawiedliwości , rząd zamiast na budowę nowej klasy infrastruktury energetycznej kraju przeznaczył te pieniądze na "socjał".
A już dysponowałby do dziś prawie pełną kwotą na budowę elektrowni jądrowej.
To jest ta polityka dobrej zmiany.
Pandemia i pyłki zabijają szybko, czasem powoli.
A rząd miast walczyć z tą pandemią i z inflacją walczy za to z sądami i wolnymi mediami oraz z dostępem obywateli do informacji publicznej.
Jedynym zauważalnym efektem walki z inflacją była emisja banknotu z wizerunkiem Lecha Kaczyńskiego o nominale 10 złotych a sprzedawanego dziś po 300 zł, który ściągnął z rynków finansowych przez zbieraczy kilka lub kilkanaście miliardów złotych żywej gotówki(co przewidywałem i o czym już pisałem przed dwoma miesiącami).
3) Bezpośrednie dochody do budżetu państwa ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 (według danych Ministerstwa Finansów):
2015 – 547,9 mln zł
2016 – 587,7 mln zł
2017 - 2 124,0 mln zł
2018 - 5 124,5 mln zł
2019 – 5 077,5 mln zł
2020 – 12 139,1 mln zł
Przytoczone przeze mnie liczby i fakty nie kłamią.
Konkluzja?
Otóż ci co to rozumieją, usłyszą chichot historii, która zatacza koło.
Otóż gdyby pieniądze te poszły na budowę alternatywnych źródeł energii, w tym na przykład na elektrownię jądrową, dziś mielilibyśmy po 6 latach budowy pierwszą elektrownię atomową i nie byłoby galopujących cen energii elektrycznej.
Wręcz odwrotnie.
Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie, oglądajcie !
Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".
To moja fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego dostępnych wydawnictw.
❄️ 15 976 / ☠ 70
Copyright 2550 @ maska33.
tebojan 2021-12-19
Bezkarnie czerpią garściami. Becia kiedyś powiedziała, że wystarczy nie kraść...
Mam nadzieję, że kiedyś zostaną rozliczenia z tych swoich podłości.
halka 2021-12-19
PiS karmi Was fasadowymi programami a z tyłu korzystają konkretni ludzie. Nikt w tych działaniach nie myśli o obywatelach, dla nich zostanie tylko dług publiczny.