Dziś moja fotka z notatki wydawnictwa mówiącej z przymrużeniem oka o tworzeniu kierowniczej kadry przez niezapomnianego byłego ministra obrony narodowej.
Niedługo znów o nim usłyszymy.
Takie zaś kwiatki-informacje możemy uzyskać tylko dzięki dociekliwości innych domorosłych historyków , buszujących m.in. w Centralnym Archiwum Wojskowym w Modlinie.
Przypomnę,że to on stał w najbardziej gorącym okresie (w latach 2010–2012) na czele Sekretariatu Dowódcy Sił Powietrznych w Warszawie.
To on blokował obieg informacji o dokumentach mających wpływ na działanie stosownych organów państwa mających na celu wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Ten rozkaz potwierdzać może prawdziwość tzw "insynuacji opozycji", że podobnie czynili to kolejni szefowie służby więziennej na terenie zakładów karnych, wskutek czego (oglądania tylko TVP Info) "narodził się" tam morderca prezydenta Gdańska.
No bo trend ten był i był przez najwyższych w państwie kierowanym przez PiS-akceptowany.
To on także utrzymywał w tajemnicy kulisy nagłego -uprzedzającego czekające go konsekwencje-faktu dymisji ówczesnego Szefa Sztabu Sił Powietrznych, generała Krzysztofa Załęskiego- który objął natychmiast obowiązki dowódcy po śmierci gen. Andrzeja Błasika, który to zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia.***
Nawet tego "epizodu" kadrowego nie zauważyliście, więc ja go Wam na dziś uwypuklam.
Dziennikarze PAP również zaczynają dostrzegać zdanie inne od oczekiwanego przez prezesa PiS, po jego ostatniej brawurowej wizycie w Kijowie.
https://youtu.be/nvfHTxmiTe0
Czy czegoś nie rozumiecie?
Legenda***:
"Wojsko nie chciało ujawnić powodów decyzji gen. Załęskiego. Nieoficjalnie w rozmowach z „Rzeczpospolitą” wojskowi twierdzili, że generał sformułował je w obszernej analizie na temat sytuacji w Siłach Powietrznych.
Miał w niej przedstawić szereg nieprawidłowości, do których dochodzi w polskim lotnictwie w czasie kierowania nim przez generała Błasika."
– "Nie mogę zdradzać szczegółów, bo dokument gen. Załęskiego jest niejawny, ale z łatwością można się domyśleć, o jakie zaniedbania chodzi. Ostatnio było o tym głośno" – opowiada jeden z wysokich rangą oficerów.
– Generał nie chciał firmować tego, co się dzieje w lotnictwie wojskowym swoim nazwiskiem".
Mowa tu o fałszowaniu wpisów w książkach nalotu, gdzie nadawano lub podtrzymywano uprawnienia do wykonywania lotów w trudnych warunkach atmosferycznych w rejonach Polski -gdzie takich warunków (trudnych) służba meteorologiczna nie odnotowywała w tego dnia swoich komunikatach.
Zaś przełożeni z najwyższego szczebla SP, tolerowali, a nawet zachęcali , by samoloty mogły potem w ogóle wznieść się w powietrze.
Jak Tu-154 M.
Ten śmiercionośny proceder odnotowała w swoim raporcie pierwsza komisja badania wypadków lotniczych.
Podkomisja Antoniego Macierewicza nawet nad tym problemem się nie pochyliła.
Co tu też dla Was odnotowuję.
Copyright 2716 @ maska33
mpmp13 2022-03-28
Gdybym była oficerem to takie "rozkazy " miała bym w d....użym "poważaniu ".Dlatego nie jestem .
styna48 2022-03-28
Szkoda słów, ta władza zdewastowała co mogła, sądownictwo, szkolnictwo oraz oczywiście wojsko i policję już nie wspominając o gospodarce i finansach. Mamy putinowski styl rządzenia , jak długo jeszcze ??? Protesty, strajki, oburzenie ludzi nic nie dało oni się przyspawali do władzy a obywateli mają za nic.
maska33 2024-08-05
Generał Robert Głąb,został odwołany ze swojego stanowiska. Informację tę potwierdziło Ministerstwo Obrony Narodowej.
"Oficer został przeniesiony do dyspozycji oraz skierowani do wykonywania zadań w jednostkach organizacyjnych Sił Zbrojnych RP" - oświadczył resort obrony.
Gen. Głąbowi nie przedłużono kadencji jako zastępcy szefa Sztabu ds. Zarządzania Zasobami NATO w Sojuszniczym Dowództwie Transformacyjnym w Norfolk w USA.
Powód?
Jak wyżej.