Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki. -->

Dziś słowo na niedzielę.

Mój dzisiejszy tekst, może również jak w poprzednich zawierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK, a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne podobno, negatywne znamiona.

Czy Adam i Ewa mieli pępki?

Znalazłem w sobie wiele hartu i cierpliwości, by w ciągu ostatnich 11 lat obejrzeć wszystkie dostępne mi wydania" Biblii" i "Pisma Świętego", by przekonać się, czy tak przed wiekami cenzorzy Świętej Kongregacji Rzymskiej i Powszechnej Inkwizycji oraz dziś kontynuatorki tego zbrodniczego według dzisiejszych kryterium sądu- istniejącej przecież do dziś pod nazwą Kongregacja Nauki Wiary- umieszczone w tychże przecież ocenzurowanych wydaniach obrazy przybliżające Nam postaci pierwszych ludzi na ziemi , są zgodne z tym , co jest tam zapisane.

Nie po to człowiek otrzymał od Opatrzności rozum , by z niego nie skorzystać.

Mnie , posiadającego ponoć ten rozum (według jednych) zaintrygował jeden jedyny szczegół , zawsze powtarzający się w dwóch tych pierwszych, ponoć stworzonych przez Boga -postaciach , czyli Adama i Ewy.

Dla uwiarygodnienia cytuję: (..)

"Wtedy Pan sprawił, że mężczyzna twardo zasnął.

Podczas snu wyjął mu żebro, a miejsce wypełnił mu ciałem.

Z wyjętego żebra utworzył niewiastę.

Gdy przyprowadził ją do mężczyzny ,ten powiedział:

Ta jest kością z moich kości i ciało z mego ciała.

Ta będzie się nazywała niewiastą, bo z mężczyzny została uczyniona.

Bóg stworzył człowieka na swój obraz , na obraz Boży go stworzył:

stworzył mężczyznę i niewiastę". (...)

Trochę archaicznie brzmi ten biblijny język , ale zawarte w nim są ważne szczegóły- dopuszczone świadomie przez Inkwizycyjnych cenzorów:

Mężczyzna i kobieta (różne płci )- ale na podobieństwo jednego pana Boga ?

Dwie płci w jednej postaci Stwórcy?

Czy się Wam to z czymś nie kojarzy?

Tylko się pytam.

Ale to nie koniec.

Jak pogodzić stworzenie pierwszego człowieka , to opisane w prezentowanych milionach egzemplarzy Pisma Świętego, stworzonych , a nie narodzonych postaci Adama i Ewy z ....pępkami?

Tu nie ma wytłumaczenia , że twórcy tych obrazów korzystali z żywych modeli i modelek.

Poprawność cenzorów ówczesnej rygorystycznej pod tym względem Inkwizycji, czy dzisiejszej Kongregacji Nauki Wiary, która za nic nie przepuściłaby tego negującego wiekopomny akt stworzenia człowieka przez Boga, do świadomości oglądających te dzieła w setkach katedr i kościołach -owieczek.

Zamówienia skrybów i cenzorów kościoła przez wieki, z premedytacją dopuszczały w swojej treści inną -racjonalną już metodę ukształtowania się istoty ludzkiej- czyli przez ewolucję, wg teorii przeklętego przez kościół Karola Darwina.

I jakoś ten szczegół przez 2000 lat uchodził uwadze wielu.

Mnie -nie.

Zdjęcia pochodzą z udostępnionych mi przez lata egzemplarzy Biblii i Pism Świętych oraz z domeny publicznej.

W tym z m.in. posiadanej przeze mnie "Ilustrowanej Biblii dla Młodych".

Nie musicie się ze mną zgadzać.

To tylko takie moje opisane efekty dociekania.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję na swój sposób za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Copyright 3724 @ maska33