Bukiet warzyw na parze z oliwką, w parze.
Jedząc takie smakołyki (to moje ulubione danie), dziś znów w głowie wybrzmiał mi wierszyk ( a właściwie piosenka) którego ponoć autorem jest nieodżałowany poznaniak- Bogdan Smoleń.
Wierszyk ten zawiera w sobie wszystkie elementy wiekopomnego dzieła:
Komedię, dramat , erotykę, pragnienie osobistego szczęścia i morał.
Oto on:
"Pszczółkę pszczółka bzyka
A pszczelarz się cieszy:
Nie bój się ryzyka –
Czasem warto zgrzeszyć!
Przecież stąd wynika
Zwykła kolej rzeczy:
Nie bój się ryzyka –
Czasem warto zgrzeszyć!
Kiedy więc w "dziennikach"
Rzeczywistość skrzeczy,
Nie bój się ryzyka –
Czasem warto zgrzeszyć!
Ktoś ciemnotę wtyka,
Wszędzie układ wietrzy?
Nie bój się ryzyka –
Czasem warto zgrzeszyć!
Gdy więc spod becika
Nowy maluch beczy,
Nie bój się ryzyka –
Czasem warto zgrzeszyć!
Morał stąd wynika,
Dziś nikt nie zaprzeczy:
Nie bój się ryzyka –
Czasem warto zgrzeszyć!
Wiedzą to od dawna
Dorośli i dzieci:
Kto nie ryzykuje
W Rawiczu nie siedzi.
Dzisiaj z nową prawdą
Jednak kraj się biedzi:
Kto nie rydzykuje
W Toruniu nie siedzi ".
Autor-...... Bogdan Smoleń.
Copyright 4092 @ maska33
maska33 2023-07-14
Widać, warto ryzykować.
Posiadając takie narzędzie w postaci programu, zapisującego aktywność w danej platformie , można się dowiedzieć i zapisać wiele ciekawych ruchów.na internetowych platformach społecznych.
Program dostępny od wielu lat w wielu redakcjach, instytucjach śledzących np skoki akcji na giełdzie, u służb, odnajdujący reakcje na wpisy w mediach społecznych na dany temat.
Spotykany często też w rękach osób prywatnych.
Wtedy nie trzeba, jak wiele tu osób, czuwać godzinami w jednej galerii, by osobiście śledzić kto, kiedy , z kim , i o której godzinie.
Pozdrawiam :)
mpmp13 2023-07-14
Rodacy „coście tacy smutni przecież jedziecie do pracy”
Post autor: godzilla » czw maja 12, 2011 5:13 pm
Komu przeszkadza PiS – owski rezerwat?
Przecież dla podtrzymania folkloru należałoby go pozostawić – niech światłe wycieczki, które zjadą do nas z okazji unijnej prezydencji oglądają sobie ostatnich Mohikan Maryjnego Ciemnogrodu.
Skąd więc to zdenerwowanie, skąd te srogie miny w „Kontaktowym szkle”, skąd tak minorowe nastroje w TVN?
Czyżbym coś pomylił, o czymś zapomniał? Czyżbym czegoś nie dostrzegł?
Niemożliwe wszak o tym na pewno przeczytałbym w gazetach, usłyszał w radiu, dostrzegł na ekranie telewizora.
Polska pięknieje, a ludziom żyje się dostatniej.
Tylko: drodzy Rodacy „coście tacy smutni przecież jedziecie do pracy”