Rano niespodziewanie pani kawka wskoczyła przez otwarte okno do łazienki.
Zaspokoiwszy pragnienie, zaczęła się przeglądać w lustrze.
Trochę jej zeszło, tak więc mogłem spokojnie ująć ją w kilku pozach.
Rozglądała się szukając Maskary lub jakiejś pomadki do dzioba, ale niestety....
Od znawcy problemu, który mieszając tuż obok parku im Sienkiewicza w Łodzi, co roku przygarniał "porzucone podloty" kawek w swoim domu, mawiał z przekonaniem, że kawka należy do jednych z najbardziej inteligentnych ptaków.
I można ją nauczyć "mówić", o czym się przekonałem.
Nauczona kilku wyrazów ( nie do powtórzenia) machając skrzydłami, robiła to całkiem nieźle.
https://youtu.be/6ng5nhfgvlc?feature=shared
Copyright 4203 @ maska33
halka 2023-08-25
Gość niespodziewany ale bardzo miły. Popatrzyła na siebie w lustrze i doszła do wniosku, że powinna się wykąpać. Chciała abyś napuścił wody do umywali ale Ty nie rozumiałeś co mówi:)