Espresso na początek słonecznego dnia.

Widok sugeruje i wprowadza w błąd.
To nie espresso macchiato (z mlekiem).

Taki wygląd ma czarna , z pianką, zaraz po wypełnieniu kubka naparem z ekspresu.

A teraz pozwólcie, że dodam, do kolejnych zaniedbań poprzednich anty wykształciuchów przebrzmiałą, a faktycznie zaniechaną i usuwaną latami w cień owego zaniechania historii, za którą nowy rząd musi zapłacić wiszącą od kilku lat karę.

Kolejną karę, którą zapłacimy z moich, i z Waszych podatków.

Ile to już miliardów straciliśmy, a ile jeszcze stracimy przez ludzi, którzy nigdy nie powinni kierować nawet basenem miejskim?

A rządzili moim także państwem.

A teraz clou:

Otóż ze smaczków, do jakich się doczytałem miesiąc temu, pragnę Was poinformować, że 2 kwietnia, rząd przyjął projekt ustawy o ochronie sygnalistów, czyli osób pracujących w sektorze prywatnym lub publicznym i zgłaszających naruszenia prawa związane z pracą. Nowe rozwiązania dostosowują polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej.

Niestety o ponad 3 lata za późno.

Czemu?

Otóż Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł 25.04.2024 roku, że Polska nie podjęła niezbędnych działań, by wdrożyć unijne przepisy o ochronie sygnalistów.

TSUE nałożył na nasze państwo karę finansową.

Resort rodziny podkreślił, że ten wyrok to konsekwencja "zaniedbania rządu PiS", a w Sejmie jest już projekt odpowiedniej ustawy.

Chodzi o dyrektywę o ochronie sygnalistów, która ma zapewniać bezpieczeństwo osobom zgłaszającym naruszenia prawa Unii.

Państwa członkowskie miały obowiązek przyjąć regulacje niezbędne do jej zastosowania do (uwaga!) 17 grudnia 2021 r.

Według Komisji Europejskiej nasz kraj tego nie zrobił.
Nie zrobił mimo prowadzonej w mediach ogromnej akcji propagandowej PiS z roku 2021/2022.

I zapomniał.

W związku z tym TSUE zdecydował 10 marca 2023 r. skierować sprawę do Trybunału.

No i znów, nie było nikogo z wykształciuchów, kto pilnowałby terminów , które obowiązywały także dla naszego ówczesnego nierządu, rządu Mateusza Morawieckiego.

Byli zajęci zawłaszczaniem państwa?

Mając kilkunastu europosłów , nawet nie nałożono obowiązku prowadzenia tego tematu przez panie i panów z PiS, którzy pobierali bajońskie sumy, reprezentując tam Rzeczpospolitą.

Z budżetu polski znów wypłyną kolejne, prawie 7 milionów euro kary !!

Szlag mnie trafia, gdy dowiaduję się każdego prawie dnia, o kolejnych przeciekających przez ręce tych nieudaczników pieniędzy polskich podatników.

Będę o tym pamiętał podczas każdych następnych wyborów.


Copyright @ maska33