(19)
Dziś o moralno-etyczno prawnym smaczku, z nietuzinkowej historii okazywania przez ostatnie 7 lat aktu łaski, przez strażnika Konstytucji.
Czyli rzecz, o stosowaniu aktu łaski, przez prezydenta Dudę.
Pewien mężczyzna - ze względu na delikatność sprawy nie podano- żadnych bliższych szczegółów - żyjący w konkubinacie ze swoją partnerką i ich niepełnoletnią wówczas córką, zmagał się z zaawansowaną chorobą alkoholową. Pod wpływem alkoholu stosował permanentną przemoc wobec swojej partnerki. W pewnym momencie kobieta zorientowała się, że konkubent w sposób obrzydliwy krzywdzi także ich "córkę".
Zgłosiła molestowanie seksualne dziecka, oraz przemoc fizyczną wobec siebie.
Z dokumentów przesłanych przez sąd do Kancelarii Prezydenta, w związku z wnioskiem o ułaskawienie mężczyzny wynika, że pomiędzy ojcem a małoletnią córką nie doszło do stosunku seksualnego, a do tzw. poddania się innym czynnościom seksualnym.
Mężczyzna został skazany na kilkuletni wyrok pozbawienia wolności.
Mężczyzna odsiedział tenże wyrok w całości.
W zakładzie karnym nie dołączył do żadnych subkultur.
Cieszył się dość dobrą opinią, przeszedł tam też terapię uzależnień.
Z więzienia zaczął pisać listy do "córki" i partnerki.
Po wyjściu na wolność nawiązał z nimi bliższy kontakt.
W dokumentach przesłanych przez sąd do Kancelarii Prezydenta w związku z wnioskiem o ułaskawienie czytam, że "relacje w rodzinie zostały odbudowane", "ofiary nie czują się już pokrzywdzone". Mężczyzna przestał pić, znalazł pracę, zaczął aktywnie uczestniczyć w życiu rodzinnym.
Jednak jednym ze środków karnych orzeczonych wobec niego przez sąd, był zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej córki, oraz partnerki, na odległość mniejszą niż dwa metry.
Kara ta miała obowiązywać jeszcze przez kilka lat po wyjściu z więzienia.
Jej przestrzegania miał pilnować kurator.
I mimo, że dostrzegł on zmianę, która zaszła w skazanym, musiał poinformować sąd, że mężczyzna nie przestrzegał zakazu, bo utrzymywał nadal "bliskie kontakty" z rodziną.
Według obowiązującego prawa, mężczyzna złamał w ten sposób artykuł 244 Kodeksu karnego, czyli nie zastosował się do orzeczonych przez sąd zakazów.
Było to odrębne przestępstwo, zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Żadnego znaczenia nie miała w tym przypadku opinia jego rodziny - mężczyzna więc ponownie trafił do więzienia.
To wtedy jego "córka", która w międzyczasie stała się osobą pełnoletnią, oraz jego partnerka, złożyły do sądu wnioski o jego ułaskawienie.
Każda z kobiet składała wnioski osobno, ponawiając je kilka razy.
Skazany nigdy nie występował sam o ułaskawienie, co było w tym przypadku godne zastanowienia.
Rozpatrywanie wniosków trwało od 2018 roku.
Do ułaskawienia przychylnie nastawiony był kurator, który był najbliżej z rodziną, sąd pierwszej instancji, który skazał mężczyznę, sąd odwoławczy, a także Prokurator Generalny, w imieniu którego pismo do prezydenta podpisał zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand.
A więc zupełnie inaczej, niż to było w uzasadnieniu odmowy dotyczącego aktu łaski prezydenta, w stosunku do Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, gdzie te instytucje były absolutnie temu przeciwne.
Pokrzywdzone były już osobami dorosłymi, samodzielnymi.
Nie zachodziło w stosunku do nich domniemanie, że nie w pełni realnie postrzegają rzeczywistość.
Dlatego należało poważnie brać pod uwagę ich suwerenne żądania, by Państwo, przestało otaczać je opieką, której sobie nie życzą, a wręcz odbierają je jako zbędną represję.
"Nie chcemy ochrony państwa, państwo agresywnie ingeruje w nasze sprawy rodzinne, wszyscy jesteśmy dorośli i nie chcemy, żeby państwo i urzędnicy mieszali się w nasze życie.
Państwo nas w ten sposób represjonuje" - w ten sposób córka oraz partnerka mężczyzny, którego w marcu ułaskawił Andrzej Duda, tłumaczyły kuratorowi, dlaczego - ich zdaniem - członek rodziny skazany przed laty za molestowanie seksualne jednej z nich i znęcanie się fizyczne nad drugą, zasługuje teraz na pomoc prezydenta.
Podsumowując całą tą skomplikowaną relacjami sprawę, ja postrzegam ją nieco inaczej.
I nie jest tego powodem, że nie wierzę w deklarowaną poprawę (czy brak jej ) sprawcy, w dalszych relacjach z tymi kobietami.
Kobietami postawionymi w tragicznej sytuacji finansowej, sytuacji życia w permanentnej biedzie.
To przez ową biedę , biedę, spowodowaną przez zamkniętego w więzieniu na wiele lat, sprawcę ich nieszczęść, te kobiety błagały najpierw najbliższe otoczenie, potem miejscowe urzędy, potem sądy aż wreszcie kancelarię najważniejszej osoby w państwie, o jedyną, według ich wiedzy - możliwą im pomoc.
Wszystkich- naturalnie nominatów PiS.
I proszę, jak zadziałał człowiek, który ma córkę, jest prawnikiem, ma wyobraźnię i dostęp do koalicji zjednoczonej prawicy, oraz gromadzonych dla takich właśnie przypadków finansowych zasobów.
Czemu nawet mu do głowy nie przyszło, by wnioskować o wsparcie finansowe dla tych kilku pań, do dysponenta "Funduszu Sprawiedliwości"*** , czyli przez ministra Sprawiedliwości-Zbigniewa Ziobrę, który to fundusz właśnie po to był powołany, i dysponował setkami milionów złotych na takie, właśnie deklarowane latami cele?
Wolał oddać je znów, "pod opiekę" dawnego "kata" , niż pomóc w sposób, w jaki deklarował powołaniem swojego funduszu.... pan Ziobro.
Bo decydenci zjednoczonej prawicy, wraz z prezydentem wiedzieli, że ten fundusz służył jedynie wyborczym celom Solidarnej, a potem Suwerennej Polski.
Nie ofiarom przestępstw.
Woleli kupować wozy pożarnicze i "wręczać je" na mityngach wyborczych, w swoich okręgach wyborczych- co czynili osobiście posłowie Solidarnej Polski.
Ale po to tylko, by skierować przychylność wyborców obdarowanych gmin i powiatów w ich stronę, w czasie nadchodzących wyborów.
Czy może ktoś ma inne zdanie ?
Legenda***:
Główny cel "Funduszu Sprawiedliwości" to, w jego założeniu była pomoc ofiarom przestępstw.
Najwyższa Izba Kontroli, już w 2021 r. zarzuciła Zbigniewowi Ziobrze, że w praktyce ów fundusz zatracił charakter funduszu celowego, bo zgodnie z decyzjami jego dysponentów dublował wydatki wielu organów państwowych.
Ponad 60 proc. środków funduszu trafiało latami na zadania inne, niż bezpośrednia pomoc pokrzywdzonym przestępstwem.
Nie było to jedyne takie przedsięwzięcie.
Tu aż się prosi przypomnienie Funduszu Medycznego, którego inicjatorem jego powstania (pisałem o tym wielokrotnie) był przed wyborami prezydenckimi tenże sam, Andrzej Duda.
Nie znalazłem ani jednego opisanego przypadku oraz ani jednego podziękowania od rodziców, których umierające dziecko otrzymałoby jakąkolwiek pomoc finansową na uratowanie życia poprzez deklarowaną przez Dudę finansową pomoc, na zagraniczne, kosztowne leczenie, lub operacje.
To są być może finansowe zasoby, czekające na wykorzystanie, przez będące dziś w opozycji zalążki nowej władzy.
Kontynuując temat aktów łaski, będących w mocy prezydenta Andrzeja Dudy, mam teraz motto na ostatni rok prezydentury, dla pana prezydenta:
"Miłosierdzie wobec winnych jest okrucieństwem wobec niewinnych".
A także dla poszkodowanych przez te osoby, oraz samych ich ofiar.
Adam Smith, jasno klaruje tymi słowami nam, w tej przytoczonej przeze mnie a stworzonej przez niego sentencji-- żadnej litości dla pis-mafiozów.
Ale także dla platformo-mafiosów.
No bo kiedy się ockniemy, że znów żyjemy w świecie opanowanym przez skorumpowanych urzędników i rządzących elit, to będzie za późno.
I powtarzam tu, w swoim fotoblogu, jak mantrę,:
Tylko rozliczenie, przez niezależne sądy, osób łamiących prawo, oszukujących, kradnących, tworzących prawo sprzyjające owej korupcji, mam wysoką gwarancję, że obecnie i przyszli rządzący będą się w większości trzymać litery prawa, pracując z dala od publicznych pieniędzy, w obawie, że później sami mogą się stać celem prokuratury, sądów i mediów.
Ciąg dalszy poniżej.
maska33 2024-07-19
Czyli, że sami będą podlegali ocenie i karaniu, w razie udowodnienia na drodze sądowej ich winy.
W innym przypadku, w następnych wyborach , "przerżną je", ci dzisiejsi , z wielkim hukiem.
Pisałem wielokrotnie o okolicznościach i ich skutkach, w procesie ułaskawienia przez prezydenta Dudę panów Kamińskiego i Wąsika.
Teraz temat poszerzę.
Prezydent Andrzej Duda, onegdaj, ułaskawił dziennikarza , Jerzego Jachowicza.
W styczniu 2023 ten publicysta tygodnika „Sieci” i serwisu "wPolityce.pl"został prawomocnie skazany z art. 212 par. 2 kodeksu karnego, za zniesławienie prokuratora Dariusza Korneluka
Czyli-wara od "naszych".
Prezydent Andrzej Duda, przed świętami Bożego Narodzenia (18 grudnia2023 roku) , darował winy i grzywny oraz zarządził zatarcie skazań, co warto podkreślić-bo to darował już dwuinstancyjnie nałożone kary grzywien po 10 000 zł, u kolejnych prawicowych publicystów - czyli Magdaleny Ogórek i Rafała Ziemkiewicza - też za pomówienie.
Czyli-wara od "naszych.
maska33 2024-07-19
Czyli-wara od "naszych".
W grudniu 2023 r. Duda ułaskawił również, przez darowanie reszty kar pozbawienia wolności , wobec dwóch innych osób.
Zostały one skazane za usiłowanie rozboju. Jak czytam w uzasadnieniu, o pozytywnym rozpatrzeniu sprawy zdecydowały m.in. "incydentalny charakter czynu, młody wiek w chwili jego popełnienia, wyrażenie skruchy, odbycie części kary".
Był to incydent polegający na "wyrwaniu tęczowej torby, z cenną zawartością, z rąk aktywistki LGBT, w czasie manifestacji".
Czyli -wara od "naszych".
A teraz, prezydent zdecydował się wkroczyć na jeszcze wyższy poziom skazanych.
W maju 2022 r. Andrzej Duda ułaskawił z kolei osobę (kobietę) skazaną za "wprowadzenie do obrotu znacznej ilości substancji psychotropowych".
A to już nie było byle co.
Czemu?
Bo to w polskim prawie-nazywa się zbrodnią.
Ciąg dalszy poniżej.
maska33 2024-07-19
"Wobec każdej zbrodni nie wolno pozostawać biernym.
Kto milczy w obliczu zbrodni– staje się jej wspólnikiem.
Kto nie potępia – ten przyzwala".
Mądrze opisała ten proceder niezapomniana Zofia Kossak-Szczucka.
Ja zaś sparafrazowałem****nieco ten tekst.
W takim razie co w polskim i międzynarodowym prawie nazywamy zbrodnią?
Zbrodnia jest czynem zabronionym, który zgodnie z art. 7 & 2 Kodeksu karnego jest zagrożony karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata, albo 25 lat, bądź dożywocia.
Wobec jej sprawcy nie stosuje się warunkowego umorzenia postępowania.
Zbrodnia jest traktowana tylko i wyłącznie jako czyn umyślny.
Zbrodniami w prawie polskim określa się:
Ciąg dalszy poniżej.
maska33 2024-07-19
-ludobójstwo,
-prowadzenie i wszczęcie wojny napastniczej oraz przestępstwa wojenne, które stanowią
pogwałcenie konwencji międzynarodowych dotyczących sposobów walki, należytego traktowania osób składających broń, jeńców wojennych i sanitariuszy,
-stosowanie wbrew prawu międzynarodowemu środków masowej zagłady,
zamach stanu oraz na konstytucyjny organ Rzeczypospolitej, zamach na Prezydenta Rzeczypospolitej,
-zabójstwo,
-piractwo polegające na przejęciu kontroli nad statkiem powietrznym lub wodnym w wyniku czego śmierć poniósł człowiek,
-(uwaga!)kwalifikowane typy zgwałcenia, wykorzystywanie seksualne dzieci,
handel ludźmi, niewolnictwo i handel niewolnikami,
-rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia,
-(uwaga!) sprzedaż narkotyków,
-(uwaga!) fałszowanie pieniędzy,
-zakładanie i kierowanie grupą przestępczą posiadającą znamiona grupy terrorystycznej.
To jak to jest z tym amnestionowaniem, panie prezydencie?
Ciąg dalszy poniżej.
maska33 2024-07-19
A teraz przykładowy komunikat ze strony internetowej prezydenta RP:
W sprawie stosowania przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej prawa łaski:
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej postanowieniem z dnia 2 listopada 2022 r. zastosował prawo łaski wobec jednej osoby.
1) Postępowanie ułaskawieniowe w tej sprawie zostało wszczęte w trybie zwykłym
na podstawie art. 561 k.p.k.
2) Sądy orzekające w I i II instancji pozytywnie zaopiniowały prośbę o akt łaski.
3) Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
o nieskorzystanie z prawa łaski.
4) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej zastosował prawo łaski przez warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbycia reszty kary pozbawienia wolności z wyznaczonym okresem próby.
Ciąg dalszy poniżej.
maska33 2024-07-19
Osoba, wobec której Prezydent RP zastosował prawo łaski była skazana za przestępstwo
z art. 310 § 1 k.k., 310 § 2 k.k., 310 § 3 k.k. w zb. z art. 286 § 1 k.k., art. 270 § 1 k.k. uwaga!) czyli fałszowanie papierów wartościowych , oszustwa, fałszerstwa.
Kolejny komunikat w sprawie stosowania przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej prawa łaski.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej postanowieniem z dnia 7 grudnia 2022 r. zastosował prawo łaski wobec jednej osoby.
1) Postępowanie ułaskawieniowe w tej sprawie zostało wszczęte w trybie zwykłym na podstawie art. 561 k.p.k.
2) Sąd orzekający w II instancji pozytywnie zaopiniował prośbę o akt łaski.
3) Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o skorzystanie z prawa łaski.
Ciąg dalszy poniżej.
maska33 2024-07-19
Potwierdzam: prezydent może zawsze amnestionować, biorąc to na swoje sumienie .
Jak je ma..
Nawet czyny zaliczane do zbrodni.
Bo prezydent musi być wrażliwy także na "stan psychiczny" i zgłaszaną "dolegliwość" w odbywaniu kary, przez swoich obywateli.
Zwłaszcza sprawców.
A więc na koniec mojego felietoonu powtórzę jeszcze raz :
"Miłosierdzie wobec winnych, jest okrucieństwem wobec niewinnych".
Legenda***:
Główny cel "Funduszu Sprawiedliwości" to, w jego założeniu, była pomoc ofiarom przestępstw.
Najwyższa Izba Kontroli już w 2021 r. zarzuciła Zbigniewowi Ziobrze, że w praktyce ów fundusz zatracił charakter funduszu celowego, bo zgodnie z decyzjami jego dysponentów, dublował wydatki wielu innych organów państwowych.
Ponad 60 proc. środków funduszu trafiało latami na zadania inne, niż bezpośrednia pomoc pokrzywdzonym przestępstwem.
Nie było to jedyne takie przedsięwzięcie.
Ciąg dalszy poniżej.
maska33 2024-07-19
Tu aż się prosi przypomnienie Funduszu Medycznego, którego inicjatorem jego powstania (pisałem o tym wielokrotnie) był przed wyborami prezydenckimi tenże sam, Andrzej Duda.
Nie znalazłem ani jednego opisanego przypadku, ani jednego podziękowania od rodziców, skierowanego do pana prezydenta, których umierające dziecko otrzymałoby jakąkolwiek pomoc finansową na uratowanie życia poprzez deklarowaną przez Dudę finansową pomoc, na zagraniczne, kosztowne leczenie, lub operacje.
To teraz są teraz być może finansowe zasoby, czekające na wykorzystanie, przez będące dziś w opozycji, przyszłe zalążki nowej władzy.
Legenda****:
Parafrazować znaczy przeformułować, zinterpretować, wyrazić tą samą treść , ale w innym znaczeniu..
Dokończenie poniżej:
maska33 2024-07-19
Przypominam, że w swoich felietoonach, poruszam trudne tematy, ale opisuję tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te- które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej, a nie innej formie, dzielę się jego opisem z Wami.
Powyżej, to moja fotografia rysunku mistrza Andrzeja Mleczki, wykonana z jednego z zakupionych przeze mnie wydawnictw.
Copyright @ maska33
maska33 2024-07-22
Pamiętam, jak podczas jednej z dyskusji medialnych , były szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej wskazał, że w ciągu prawie dwóch kadencji prezydent Duda ułaskawił łącznie 93 osoby. Dla kontrastu przytoczył liczbę osób ułaskawionych przez Lecha Wałęsę (3 454) oraz przez Aleksandra Kwaśniewskiego (4 302).
Wynika z niej, że obecny prezydent zastosował prawo łaski wobec 93 osób. Co jednak ważne, są to dane aktualne na 15 czerwca 2020 roku. Okazuje się, że w ciągu drugiej połowy 2020 roku i przez lata 2021–2023 prezydent ułaskawił łącznie kolejnych 35 osób, z czego najwięcej (13) – w roku 2023. W tym samym okresie znacznie więcej osób nie otrzymało prezydenckiego ułaskawienia. Liczba takich osób wynosiła 260. I tu jak widzicie, nie ma widocznej reguły.
Według mnie jest , tylko jedna: Kogo?
Swoich.
