A woda zapewne ze źródła w Nałęczowie:)
henry 2016-06-08
no i przeniosłam w wyobraźni do takich czasów...jakże pieknych i romantycznych........
halb09 2016-06-08
Scena jak z filmu kostiumowego:)....Tam takie wpadki się zdarzają:))
Dobrej nocy, Aniu!
halka 2016-06-09
Przyglądam się i chyba masz rację...podobny do Jerzego Bińczyckiego,który się wcielił w tę rolę. Elegancki,przystojny ...zalotnie spogląda na urodziwe panienki.
A woda?...woda też ze starego źródła:):)...jedynie butelka współczesna.
lidia23 2016-06-09
jak za dawnych lat...
ehh...pięknie!
piękna młodzież i stroje fantastyczne:)
patrzę z zachwytem na zdjęcie a TY miałaś możliwość zobaczyć to na żywo:)
pozdrawiam Aniu:)
hannae 2016-06-09
Przecudna sceneria Aniu , bardzo lubie takie zdjecia i
w buteleczce napewno jest ta woda a w torebusi - sliweczka naleczowska ;).
shatou 2016-06-09
Nieźle zarejestrowana scenka.Ktoś bardzo spostrzegawczy dostrzegł na tym zdjęciu niepasującą butelkę z innej epoki )
pantoja 2016-06-10
Macie ludzie ciekawe pomysły. Na takie przebieranki miło się patrzy. Szczególnie taka literatura daje mnóstwo pomysłów. Po prostu inspiruje. Trochę zazdroszczę możliwości podziwiania spektaklu na żywo...Suknie w pięknych pastelowych barwach, pan całkiem podobny do mężczyzny, nie to co teraz....Tak nawiasem: przypomina mi trochę Zamachowskiego...Wspaniałą scenę pokazałaś. Butelka zdradza współczesność ale to nie przeszkadza. W procesji wielkoczwartkowej w Hiszpanii bierze udział ogromna ilość osób. Zabawnie wyglądało kilku Rzymian z wypasionymi zegarkami na przegubie:))
vanilla 2016-06-10
Na jedną chwilkę przeniosłam się do majątku Bogumiła i Barbary.Jak widzę to czas jego świetności.Słychać dziewcząt szczebiotanie,wesołe rozmowy.Ciepła słoneczna aura,zieleń drzew,tworzą obraz sielanki.Beztroski.
Muszę przyznać zabawa przednia.Pomysł znakomity,a samo foto?
Rewelacyjne:)
aveja 2016-06-10
Romantyczna podroz w dawne czasy. A kawaler, czy przypomina Bogumila, czy nie...widac, ze zainteresowany panienka w zoltej sukience ;))
ewjo66 2016-06-13
scenka ładna..owszem...ale ta butelka ją rozwaliła ...
przypomniał mi się inny film kręcony w moich okolicach jak byłam dzieckiem ..chodzi o *Pana Wołodyjowskiego*...podczas kręcenia scen batalistycznych (to już jak leciało na filmie) nie zakryli dymem wszystkich słupów elektrycznych...to są sekundy na ekranie, ale je widać...:-))))))))
albo, w innym filmie...chyba grający Juranda ze Spychowa miał zegarek na ręce..:-))))