Duża kamienna figura Jana Nepomucena w fontannie na rynku. Figura pochodzi z 1736 roku, została przeniesiona sprzed zamku w Jastrzębiu w 1823 roku (patrz niżej). Była to wymiana - hrabia von Strachwitz w zamian zabrał drewnianą figurę Jana N. ze zlikwidowanej z powodu przebudowy ratusza, przylegającej doń kapliczki (jej dalsze losy opisano poniżej).
Śląska gazeta "Sztandar Polski" z marca 1921 roku, a więc z czasów plebiscytu decydującego o przynależności do Polski, tak opisała incydent, w który zamieszany był ten Jan: Rybnik. Karteczkami agitacyjnemi oblepili Niemcy dzisiejszej nocy pomnik św. Jana na rynku. Lud wiejski przychodząc na targ oburzał się niezmiernie na bezczelność niemieckich agitatorów. Mamy nadzieję, że taka agitacyja, jak wybijanie szyb Polakom, zbezeczeszczanie miejsc świętych i rzeczy niejednemu jeszcze heimattreuerowi oczy otworzy". Figura stała w tym miejscu do 1940 roku, kiedy to Niemcy przenieśli ją na skwer za kościołem p.w. Matki Boskiej Bolesnej.
Po drugiej wojnie światowej nie zezwolono na jej powrót na rynek, dlatego przy starym kościele znajdowały się aż dwa Nepomuki. Ksiądz Eryk Twardzik, proboszcz w latach 1957-1984, przechrzcił więc Nepomuka z rynku na błogosławionego Jana Sarkandra. I pod tym imieniem figura przetrwała aż do 1993 roku, w którym została odnowiona na koszt miasta przez Krystyna Koziełła z Krakowa.https://fotopolska.eu/Rybnik/b2386,Fontanna_sw_Jana_Nepomucena.html
maska33 2024-08-07
Każda istniejąca na terenie Polski figura tego męczennika, ma równie swoją ciekawą historię.
Tu kolejny przykład.
Tak wielu, i tak wiele różnych narodów łączyła, ale i niektórych kłuła swoim przesłaniem w oczy.
;)