[37435757]

Praca nad popularnością kosztuje cię za jednym przysiadem aż 75 kciuków.
Jak zmienia się smak oraz ponoć wysublimowana ocena dobrych i złych fotografii w garnku od 2019 roku,uważna obserwatorka od razu zauważy.
Ja zauważyłam.
https://www.garnek.pl/mucha55/35596557

Tak,jak dziś,9 lutego 2023 roku.

A jeszcze sporo więcej,bo ponad 100 kciuków trzy dni temu.
19.02.2023.

Oto przykład zmieniający całkowicie znaczenie twojego ostatniego komentarza.
Wart dziś zacytowania.
Z mojej galerii.

*polax94 2019-11-07 usuń
Zdjęcie naprawdę bardzo ładnie wyszło :)
Miłego popołudnia :) *

Dalej u mnie w ulubionych znajdują się galerie, z których lajkowałaś swoje własne zdjęcia.

I tu historia zatoczyła koło:
IQ50 wraz z swoim galeriowym /także walczącym w mojej galerii/wrogiem zbibi, stają dziś obok siebie jak przyjaciele.
Już mu *sikanie* nie przeszkadza.
Tyle dobrego.

@@@@@@@@@@

Dziś /12.03./ przypomniał sobie o mnie ten, którego skoro wiosna już blisko-to już hormony/?/ noszą na coraz wyższym intelektualnym pułapie..
IQ-50.

Zakres konfabulacji u tej osoby nie ma od lat granic./ja o insynuacji p.t.moderatorka/.

Znów chce swoim postępowaniem spowodować to,by mieć galerię pod kolejnym /już dobrze po ponad 50!/ nickiem?
Minęło kilkadziesiąt miesięcy ciszy na mój temat,zbyt długo jego ego nie miało intelektualnego spustu,nie ma już po kim pojechać *swoim kulturalnym słowem bożym* i nazywać jak to czynił kilku osobom-w tym o dwa razy starszym od niego panem Bogusławem- *burakiem*,więc ta botwina rozpoczyna od nowa swoją sprawdzoną metodę aktywności - prowokację..
Proszę ,odpuść,zamiast nienawidzić-pokochaj.
I szanuj fanie buraków - ortografię .

A dla mnie kobiety,jeżeli już tak koniecznie coś szukasz,to przygotuj jakąś nazwę adekwatną do mojej płci.

Na przykład *papryczka chili*.

Nie pomyl się tylko.
Chili pisze się przez *ch*
A nie *h*.

A potem spróbuj jeszcze raz, panie macho,
i poczuj, jaki ta chili ma smak.
Na własnym języku.


Jeżeli ktoś poniża drugiego człowieka różnego rodzaju określeniami czy działaniami,a w kilku galeriach miało to miejsce wielokrotnie, a teraz znów z tym wraca - wystawia świadectwo przede wszystkim sobie.

I pokazuje,że nie ma żadnych kwalifikacji moralnych do tego,żeby być obiektem szacunku i traktowanym z garnkową estymą.
Ty zaś, charakteryzujesz mnie jako *zawsze była głupio średnio mądra*.
Średnio mądrą byłam dla ciebie wtedy,gdy wielokrotnie na priwie /mam do tej pory te teksty/ błagałeś mnie,by dopiec lub doprowadzić do usunięcia kilku galerii,osób,z którymi miałeś na pieńku.
Regularnie zwracałeś moją uwagę na bzdety w innych galeriach tych ich właścicieli,którym wcześniej dopiekłeś swoimi wulgarnymi o ich opiniami.
I to one dziesiątki razy doprowadzały do usunięcia twojej kolejnej n-tej galerii swoimi zgodnie z obowiązującym regulaminem opiniami na temat twoich popisów.
Do czego się same przyznały.
Tak więc zamilknij znów ,wstydu sobie i swoim akolitkom i akolitom dokonującym dziś wpisów w twojej galerii oszczędź.
To,że zgodnie z swoją zapowiedzią usunęłam większość twoich obraźliwych wpisów z mojej galerii /zwłaszcza polemiki z Zbigniewem z K./to wcale nie znaczy,że te wszystkie teksty zniknęły na zawsze.
Nie pozwól by pierwsza część twojej o mnie dziś prezentowanej opinii /mój cytat - czyli *zawsze była głupia*/nie odezwała się w formie materialnej i przypomnieniu 23 twoich wpisów-wiadomości do mnie z tamtego okresu.
Wiele dziś komentujących u ciebie osób zdziwiłoby się jak traktowałeś wielu jeszcze dziś aktywnych właścicieli galerii.

I jak napuszczałeś mnie na nich.

Nigdy do twojego nieskazitelnie uformowanego mózgu nie nasunęła się myśl,czemu nie odpowiadałam nigdy na twoje prywatne wiadomości?
Nigdy nie odezwał się ostrzegawczy dzwonek?
A do tego jeszcze tylko w twojej głowie powstała paranoiczna myśl,że jestem moderatorką garnka.
Równie dobrze możesz rozwinąć ten odkrywczy fakt,twierdząc że zostałam prezesem spółki zarządzającej tym portalem.
Jak niebotycznie wielkie trzeba mieć zdanie o sobie,by kojarzyć zawieszenie swojego awanturniczego konta z informacją o iluś tam odsłonach w mojej galerii,tego dnia.
Ta ilość odsłon spowodowana była twoimi obrzydliwymi epitetami w stosunku do rowerzysty,z którym w mojej galerii toczyłeś wtedy kilkudniowy bój.
I to owe epitety,o czym zapomniałeś wspomnieć przyciągnęły zainteresowanie i te odsłony.I o tym wspomniałam wtedy.
Ale o tym już nie wspominasz.
Każdy sądzi według siebie.

Teraz znów odreagowujesz insynuacjami,bo zakładasz,że nikt tego nie pamięta?
I nie ma w zapisanych prywatnych archiwach twoich okropnych tekstów?

Otóż tak nie jest.

(komentarze wyłączone)