dzisiejszy spacer w miescie...>>>>
To nic że odleciały motyle...
Idę do ciebie parkową aleją
Moje zmysły z tęsknoty szaleją
Moje ciało jak gąbka ciebie chłonie
Już niedługo spotkają się ze sobą nasze dłonie
Tylko z tobą robi mi się ciepło na duszy
Przecież wiesz że jestem zakochana po uszy
Ogrzej mnie bo zimny wiatr mrozi mi serce
Ogrzej mnie bo z zimna drętwieją mi ręce
To nic że odleciały już spłoszone motyle
Przecież możemy jeszcze przeżyć ze sobą piękne chwile
Nie pozwólmy by nadzieja między palcami się rozsypała
Nie pozwólmy by w naszych sercach szarość nastała
Chantalie