Babsi poszla wczoraj teczowym mosten do Napoleonka!!!
Miala kocie zapalenie otrzewnej( FIP)
bogna8 2010-04-28
jak mi przykro, dlaczego :( :( :(
serdecznie współczuję, popłakałam się :(
trzymaj się...
kacha55 2010-04-28
co sie jej stalo? wypadek miala? moze chora byla? :((( bardzo mi przykro!!! :((((((((((
mleczko 2010-04-28
nie potrafię nic powiedzieć.. Chcę tylko żebyś wiedziała, że jest mi bardzo przykro.. bardzo bardzo bardzo Ci współczuję.....:(((((((
dupalin 2010-04-28
No ja nie moge. No juz tamTowarzysz Napoleon sie nia zajmie. Ale takie młode kocię. Ojej. A jak Lanes to zniósl, bidulek
kikciaa 2010-04-28
Tak mi przykro, na prawdę nie wiem co powiedzieć. Smuto mi!
Pamiętaj, że wszyscy Cie tu wspieramy....
kryspa1 2010-04-28
Bardzo współczuję. Kochana Babsi. Będą z Napoleonkiem tęsknić do mamy i taty, i do Lanneska. Jakże mi smutno, takie kochanie.
kikciaa 2010-04-28
Aż znowu tu zajzłam zeby sprawdzić czy to na prawdę sie dzieje, biedny Lannes, stracił bliska kumpele
puszek 2010-04-28
o nie........NIE ! Babsi......śliczności, taka młodziutka kotecka........łzy mi się w oczach kręcą.....Napoleon przeżył piękne kocie życie , a ona...........płakać się chce........Jak to Lannes zniósł.........
Bardzo ci współczuję, naprawdę, aż mi się serce ściska........trzymaj się !
greta 2010-04-29
taka śliczna koteczka,tak bardzo mi przykro,niecały rok temu w czerwcu straciłam małego ragdolka,miałam go zaledwie miesiac ,umarł na to samo...Zawsze podglądam Babsi ,bo sięw niej podkochuję...i znowu to samo..uu
martex 2010-04-29
współczuję;( przykro mi ;(
mati07 2010-04-29
CO??????????????????????????????????????????????????????????????????no chyba żartujesz?
to nie możliwe????
cuisine 2010-04-30
Nic, poza czasem, nie złagodzi Waszego żalu i bólu... :(
Taka kruszynka kochana, mogła wieść piękne życie szczęśliwej koteczki...
Miejmy szczerą nadzieję, że już nic przykrego się Wam nie przydarzy ...
Pozdrawiam i ściskam - bardzo mi przykro... :{
kromis 2010-04-30
Bardzo mi przykro. Przynajmniej juz nie cierpi i spoglada na Ciebie zza Teczowego Mostu.
kryspa1 2010-05-02
Dodam wiersz, który (może) mala16 napisała:
On w r ó c i
Zapłacz
Kiedy odejdzie
Jeśli Cię serce zaboli
Że to o wiele za wcześnie
Choć może i z Bożej woli.
Zapłacz
Bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
Lecz nie uwierzą wierzący
Że on nie odszedł na zawsze.
Zapłacz
Kiedy odejdzie
Uroń łzę jedną i drugą
I - przestań
Nim słońce wzejdzie
Bo on nie odszedł na długo.
Potem
Rozglądnij się wkoło
Ale nie w górę
Patrz nisko
I - może wystarczy zawołać
On może być już tu blisko...
A jeśli ktoś mi zarzuci
Że widzę świat w krzywym lusterku
To ja powtórzę:
On w r ó c i.
Choć może w innym futerku...
kiciaa 2010-05-05
Bardzo Wam współczuję,
zaglądałam tutaj często, podziwiałam koty Wasze,
Babsi była śliczna i taka młodziutka koteczka................;-(((
m85onia 2010-05-14
Ojej, dawno mnie tu nie było, nie spodziewałam się takiej przykrej niespodzianki :(.
To straszne :(
Współczuję ogromnie.